Bilans ofiar tajfunu Haiyan cały czas się zmeinia. Obecnie oficjalne doniesienia podają, że Haiyan przyczynił się do śmierci 3,681 tys. osób, jednak władze podkreślają, że nie musi być to ostateczna liczba.
Nadal trwa liczenie ofiar śmiertelnych tajfunu. Kilkanaście godzin po tym jak Hayian uderzył w Filipiny, informowano o 10 tys. ofiar, następnie liczba ta systematycznie spadała. Kilka dni temu podawano, że zginęło 5 tys. osób, jednak władze na pewien czas zaprzestały dalszego informowania o ofiarach, bo liczby często się zmieniały. Obecne z oficjalnych doniesień wynika, że zabitych zostało 3,681 ludzi, z kolei 4 tys. osób zostało przesiedlonych.
Samolotami wracają do domów
Tajfun zabijał i niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze. - W wyniku przejścia Haiyana, zniszczeniu uległo prawie pół miliona domów - informuje ONZ.
Teraz do tego kraju docierają służby ratunkowe, które starają się pomóc mieszkańcom. Królewskie Australijskie Siły Powietrzne z pomocą amerykańskich oficerów organizują loty, podczas których ułatwiają dotarcie Filipińczykom do domów.
Są pieniądze, ale nie ma towarów
Filipińczycy powoli wracają do swoich rodzinnych miejscowości. Dziesiątki tysięcy osób, które na czas przechodzenia tajfunu Haiyan zostały ewakuowane, wróciły w niedzielę (17 listopada) do Guiuan. Mieszkańcy zostali zaopatrzeni w żywność.
- Nasze zapasy są niewielkie, bo nie mamy zbyt dużo pieniędzy - relacjonuje jeden z mieszkańców. - Nawet jeśli masz pieniądze, to i tak nie masz czego kupić, bo półki w sklepach są puste - kontynuują inni. W kraju powoli zaczyn się porządkowanie miast, jednak według służb ratunkowych odbudowa zniszczonych terenów zajmie kilka lat.
Autor: kt/map / Źródło: Reuters TV