Kilkadziesiąt gospodarstw na Lubelszczyźnie otoczonych przez wylewający Bug od kilku dni jest odciętych od świata. Służby uspokajają - nie ma zagrożenia epidemiologicznego, ale zalecają, żeby nie pić wód z przydomowych studni. "W najbliższych dniach na większości rzek w kraju stan wody będzie się powoli stabilizował" - podało w komunikacie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało w piatek po południu, że sytuacja na rzekach na terenie kraju nie powinna ulec pogorszeniu. W najbliższych dniach na większości z nich będziemy obserwować stabilizację stanu wody, a następnie powolne opadanie.
Przekroczenie stanów alarmowych zarejestrowanona 17 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły (maksymalnie we Włodawie na Bugu o 142 cm), na 10 stacjach w dorzeczu Odry (maksymalnie w Nietkowie na Odrze o 44 cm) oraz na 1 stacji wodowskazowej rzek Przymorza (w Prosnie na Gubrze o 31 cm).
Ostrzeżenia dla Wisły i Bugu
Stan ostrzegawczy przekroczony został na 27 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły, na 36 stacjach w dorzeczu Odry i na 2 stacjach wodowskazowych rzek Przymorza.
W piątek po południu ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia (najwyższe w 3-stopniowej skali) obowiązywały na Wiśle w woj. kujawsko-pomorskim i pomorskim) oraz na Bugu ( w woj. podlaskim i mazowieckim).
W ciągu najbliższej doby powyżej stanu alarmowego może wzrosnąć poziom wody na Wiśle poniżej ujścia Brdy, w Chełmnie i Grudziądzu. W ciągu najbliższych 48 godzin takie przekroczenia moga wystąpic na Wiśle w rejonie Tczewa oraz na Bugu w rejonie Frankopola.
Odcięci od świata
Najpoważniejsza sytuacja nadal jest w gminach Hanna i Sławatycze na Lubelszczyźnie, gdzie wylewa Bug. Woda odcięła od świata kilkadziesiąt gospodarstw. Jeszcze kilka dni temu do wsi można było się dostać ciągnikiem, teraz tylko kajakiem. Każdego dnia mieszkańcy Mościc Dolnych pokonują łodziami rozlewiska Bugu, do przepłynięcia mają ponad 2 km.
Wody jest dużo, jednak w niektórych miejscach - porównując do stanu sprzed kilku dni - opadła ona o kilka centymentrów. W Sławatyczach podeszła pod same gospodarstwa, ale wielu podtopień w domach nie ma.
Jeszcze nikt nie zdecydował się na ewakuację, dlatego sztab kryzysowy wojewody lubelskiego na bieżąco dostarcza mieszkańcom łodzie, wodery i potrzebny sprzęt.
Jak twierdzą władze, sytuacja na rozlewiskach Bugu powoli się stabilizuje. Na wodowskazie we Włodawie poziom rzeki systematycznie się obniża - poinformował rzecznik wojewody lubelskiego.
Badają jakość wody
Na terenie województwa lubelskiego inspektorzy sanepidu badają wodę w wodociągach w gminach, które zostały podtopione. Dotychczas nie stwierdzono skażenia wody.
Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska zbadała wodę w Bugu i poinformowała, że jej parametry są zgodne z normami. Służby sanitarne apelują jednak do mieszkańców podtopionych terenów, aby nie korzystali do celów spożywczych z wody z przydomowych studni.
Władze zdecydowały także o wyłączeniu oczyszczalni ścieków w gminie Hanna, której pracownicy od niedzieli walczyli z podchodzącą wodą. Nadmiar nieczystości jest systematycznie wywożony beczkowozami.
Autor: pk/rs,mj / Źródło: tvnmeteo.pl, tvn24