Wtorkowe silne trzęsienie ziemi w Chile to efekt tego samego mechanizmu, który wywołał najsilniejszy w historii wstrząs sejsmiczny zarejestrowany w tym samym regionie w 1960 roku. Za oba zdarzenia odpowiada proces subdukcji, czyli wciągania jednej płyty tektonicznej pod drugą. To przemieszczanie się olbrzymich fragmentów litosfery z prędkością nawet 8 cm na rok skutkuje również innymi zmianami geologicznymi wzdłuż zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej.
Według specjalistów z USGS (Amerykańskiej Służby Geologicznej), lokalizacja i mechanizm pokrywają się z ruchem i wzajemnymi oddziaływaniami krawędzi płyt tektonicznych. Na tym obszarze, czyli wzdłuż Rowu Atakamskeigo (rozciągającego się we wschodniej części dna Oceanu Spokojnego, ok. 160 km od zachodnich brzegów Ameryki Południowej), graniczą ze sobą płyty: południowoamerykańska i Nazca.
Właśnie na szerokości geograficznej, na której znajduje się epicentrum wtorkowego trzęsienia, oceaniczna płyta Nazca wsuwa się pod kontynentalną południowoamerykańską z prędkością od 8 cm na rok na południowym skraju liczącego około 7 tys. km odcinka do 6,5 cm na rok na krańcu północnym. Takie nasuwanie się na siebie płyt litosferycznych to proces subdukcji.
Wstrząsy, deformacje, wypiętrzanie
Ten proces ma swoje konsekwencje - powoduje stałe wypiętrzanie się Andów. Wzdłuż całej strefy subdukcji zachodzą kompleksowe zmiany w procesach geologicznych. Wpływają one na nasilenie podmorskiej aktywności wulkanicznej, deformację skorupy i występowanie trzęsień ziemi wzdłuż zachodniego brzegu Ameryki Południowej.
Trzęsienia ziemi występujące w strefie interakcji między płytami są zwykle duże i zachodzą na głębokościach od 10 do 60 km. Od 1900 roku wystąpiło tam wiele silnych wstrząsów o magnitudach powyżej 8, wyzwalających niszczycielskie fale tsunami. To właśnie subdukcja była przyczyną najsilniejszego zarejestrowanego trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,5, do którego doszło w 1960 r. na południu kraju, a także innego wstrząsu należącego do czołówki najmocniejszych w historii (8,8 w skali Richtera) - zarejestrowanego w 2010 roku w Maule.
W pół miesiąca dwa trzęsienia
Okolice miasta Iquique, które zatrzęsły się 1 kwietnia, do niedawna stanowiły względnie spokojny obszar tego aktywnego sejsmicznie regionu. Jednak i tam w ostatnim czasie ta aktywność rosła, o czym świadczy m. in. trzęsienie o magnitudzie 6,7, do którego doszło w połowie marca również pod dnem oceanu, u wybrzeża niedaleko Iquique. W kolejnych dniach nastąpiło tam kilkadziesiąt wstrząsów wtórnych - część z nich o sile przewyższającej 5 w skali Richtera.
Do trzęsienia o sile 8,2 w skali Richtera u północnych wybrzeży Chile doszło w nocy z wtorku na środę (1/2 kwietnia - 1 kwietnia przed północą lokalnego czasu). Epicentrum znajdowało się pod dnem oceanu w odległości ok. 99 km na północny zachód od miasta Iquique. Po głównym wstrząsie nastąpiło co najmniej kilkadziesiąt wstrząsów wtórnych. W wyniku trzęsienia zginęło pięć osób.
Autor: js/mj / Źródło: sciencedaily.com/USGS
Źródło zdjęcia głównego: USGS