Naukowcy od ponad 100 lat debatują nad odpowiedzią, czy wielkie koty potrafią mruczeć. Część z nich uważa, że przyjemne dla naszego ucha pomrukiwanie zależy od budowy kości gnykowej.
Jak do tej pory odpowiedź na nurtujące naukowców pytanie wskazywała kość gnykową. Znajduje się ona w gardle kota, bierze udział w ruchach krtani i podtrzymuje język. U kotów domowych, a także rysiów, gepardów i pum kość ta jest całkowicie skostniała i nieelastyczna.
Kość gnykowa
Kiedy krtań wibruje, może sprawić, że kość gnykowa roznosi dźwięk i wytwarza pomruk o niskiej częstotliwości. To właśnie nazywamy mruczeniem. Niezwykłe jest to, że dźwięk ten utrzymuje się nawet wtedy, gdy kot wdycha i wydycha powietrze.
U wielkich kotów kość gnykowa jest tylko częściowo skostniała, co zasadniczo zmienia dźwięk, jaki wydają. Lwy, tygrysy, lamparty i jaguary mają bardziej elastyczne kości gnykowe, które są częściowo przytwierdzone do czaszki za pomocą elastycznego więzadła. Chociaż zwierzęta te mogą wydawać przerażające ryki, nie potrafią zamruczeć jak domowe pupile.
Podział kotów
W XIX wieku koty zostały podzielone na dwie grupy: mruczące, czyli małe koty (Felinae) i inne koty z rodzaju Felis oraz ryczące - wielkie koty (Pantherinae).
Chociaż gepardy i pumy na pierwszy rzut oka są duże, nie są zaklasyfikowane do wielkich kotów ze względu na budowę kości gnykowej. Są więc największymi z małych kotów, które potrafią mruczeć. Obecnie część naukowców uważa, że podział kotów na ryczące i mruczące może być zbyt prostym podejściem. W opublikowanym w 2002 r. artykule "Purring and Similar Vocalizations in Mammals" naukowcy stwierdzili, że 20 z 36 gatunków kotów mruczy, w tym niektóre wielkie koty jak lwy i lamparty. Jest to jednak wciąż kwestia dyskusyjna. Niektórzy twierdzą, że dźwięki wydawane przez lwy i lamparty nie były "prawdziwym" mruczeniem tylko bulgoczącym warczeniem. Inni naukowcy uważają, że mruczenie lwów i jaguarów było słyszalne tylko podczas wydechu, a nie wdechu, a zatem nie może to być to samo mruczenie.
"Prawdziwe" mruczenie
Zgodnie z obecną wiedzą, "prawdziwe" mruczenie jest przypisane tylko rodzinie Felidae, która obejmuje małe koty. Jeśli jednak chcemy dowiedzieć się, co sprawia, że "prawdziwe" mruczenie jest prawdziwe, należy dokładniej przyjrzeć się akustyce kotów. Jednak badanie tego, co dzieje się w gardle dużego kota, gdy wydaje dźwięki, jest niezwykle trudne, nie wspominając już o tym, że niebezpieczne.
Autor: anw/rp / Źródło: Science Alert
Źródło zdjęcia głównego: pixababy.com (CC0)