Prognozy pogody prowadzone przez Tomasza już nie będą takie jak dotąd. W porannej rozmowie na antenie TVN24 wyszedł na jaw przykry fakt: nieodłączny atrybut prezentera - drewniany wskaźnik - poszedł w drzazgi. - Patyczek odchodzi do historii - ze smutkiem stwierdził Wasyl.
- Widzowie, wiem, że byliście zaaferowani, kiedy redaktor Tomasz Wasilewski z tym patykiem śmigał po studiu. To jest historia już - przekazał smutną wiadomość prowadzący program "Wstaje i wiesz" w TVN24, Jarosław Kuźniar.
"Będę lepszy"
Widzowie na własne oczy mogli się przekonać, że z charakterystycznego wskaźnika przy prezentowaniu prognoz pożytku już nie będzie. Wasilewski przyniósł do studia kilka drewnianych odłamków, które z niego zostały. - Może się jeszcze poskłada...? - zastanawiał się.
Prezenter nie zdradził, jak doszło do zniszczenia narzędzia.
Jarosław Kuźniar niepokoił się, czy utrata chrakterystycznego atrybutu nie wpłynie na jakość przekazu informacji pogodowych. - Czy ty bez tego będziesz tym samym Wasylem? - pytał kolegę. - Będę lepszy - zapewnił prezenter.
Kultowy "patyczek"
Wygląsa na to, że Wasyl ostatecznie pożegnał już swój wskaźnik.
- To już historia. Był patyczek, nie ma patyczka - podsumował. - Możemy w bierki zagrać - zaproponował nowe zastosowanie dla szczątków wskaźnika.
Autor: js/ŁUD / Źródło: tvn24