Rzadka letnia burza o niesłychanej sile rozszalała się nieopodal wybrzeży położonego na Arktyce amerykańskiego stanu Alaska. Ciśnienie w jej centrum było bardzo niskie - podobne w tym regionie i w tym czasie odnotowano tylko osiem razy w 34-letniej historii pomiarów satelitarnych.
Burza o rzadko spotykanej latem sile, która nawiedziła okolice leżącej w strefie arktycznej Alaski, utworzyła się w niedzielę 5 sierpnia. Przez kilka dni, kiedy wędrowała po wodach Oceanu Arktycznego, traciła na sile. W poniedziałek 6 sierpnia Aqua, jeden z satelitów NASA, zdołał ją uchwycić. Zdjęcie burzy możecie zobaczyć poniżej.
Niespotykanie niskie ciśnienie
- Ciśnienie w centrum burzy, któremu zawdzięczała ona swoją siłę, było niesamowicie niskie - mówi Paul A. Newman z należącego do NASA Centrum Lotów Kosmicznych imienia Roberta H. Goddarda. - Z podobnymi niżami występującymi w tym regionie i w tym czasie spotkaliśmy się zaledwie osiem razy w 34-letniej historii pomiarów satelitarnych - dodaje.
Pokrywa szybciej topnieje
Zjawiska tak intensywne jak to prowadzą m.in. do odrywania się kawałów lodowca, który wędrując w cieplejsze rejony topi się. W ten sosób pokrywy lodowej na Morzu Arktycznym ubywa.
Badacze przypuszczają, że i tym razem od lodowca oddzieliła się wielka bryła.
Autor: //map / Źródło: NASA