Kilkadziesiąt interwencji odnotowali strażacy i służby ratunkowe po intensywnych burzach, które przeszły przez centralną Rumunię. Wiatr powalił dziesiątki drzew, ulicami płynęły potoki.
W poniedziałkową noc burze spustoszyły centralną Rumunię. W okręgach Cluj, Hunedoara i Teleorman dziesiątki drzew zostały powalone przez bardzo silny wiatr. Wiele z nich spadało na samochody.
25 okręgów zostało objętych żółtym alertem przed nawalnymi deszczami i burzami do zeszłej nocy do godziny 3. W niektórych miejscach ostrzeżenie miało wyższy poziom – pomarańczowy. Służby ratunkowe oraz strażacy interweniowali dziesiątki razy.
Trudna sytuacja w Targu Mures
Zniszczenia odnotowano w Targu Mures, gdzie trzy drzewa runęły na budynek szpitala, inne niszczyły dachy. Wiele aut zostało uszkodzonych ze względu na podtopienia dróg.
- Zaparkowałem samochód, rozpętała się silna burza. Usłyszałem głośny huk, wyszedłem na zewnątrz zobaczyć, co się wydarzyło. Cały samochód został zniszczony - mówił jeden z mieszkańców miasta.
- Sześć samochodów zostało zniszczonych, 11 drzew powalonych. Władze przyjechały tutaj, aby ocenić zniszczenia. Odszkodowanie w każdym przypadku będzie zależało od polisy, którą posiadają poszkodowani - zapowiedział Sergiu Papuc, wiceprezydent Targu Mures.
Zerwany dach
Okręg Hunedoara również był objęty pomarańczowym alertem. W Petrosani burza zerwała dach z jednego z budynków. Niektóre jego części spadły na 3 zaparkowane w pobliżu samochody. W Teleorman wiatr powalił kilka drzew.
Burza rozpętała się również w okręgu Ilfov, niedaleko stolicy Rumunii - Bukaresztu. W mieście Popesti Leordeni ulicami płynęły potoki wody a niektóre skwery przypominały jeziora.
- Poziom wody na ulicach Popesti Leordeni sięgał prawie do kolan. Mieszkańcy tego rejonu mówią, że taka sytuacja powtarza się za każdym razem, kiedy tak pada - relacjonowała Bianca Ghita, reporterka telewizji Pro TV.
Jeden z mieszkańców stwierdził, że "z jednej strony można było się spodziewać, z drugiej zaś powinna być zmieniona sieć kanalizacyjna".
Inni mówili, że odczuwają deja vu.
Autor: ao / Źródło: ENEX