Nadchodzący tydzień rozpocznie się w Polsce śnieżycami. Spaść może do 20-30 cm śniegu w obszarach podgórskich, na nizinnych obszarach do 10 cm. Odpowiada za to aktywny niż Gong znad Włoch i wyż Camelia znad Skandynawii.
Śnieżnie i mroźno będzie przez dwie doby, do wtorku. Później znajdziemy się pod przeważającym wpływem wyżu Camelia, który przemieszczać się będzie w stronę Rosji, pompując do nas mroźne powietrze znad północnej Rosji i Arktyki. Temperatura będzie więc nieubłaganie spadać. Nocami temperatura minimalna na wschodzie może spaść do -17 st., a czwartek rano nawet do -23 st.
W całym nadchodzącym tygodniu temperatura maksymalna wyniesie od -13 st., -10 st. na północnym-wschodzie do -7 st., -4 st. na zachodzie i południu.
Od niedzieli 27.01 ma nastąpić ocieplenie. Polska ma znaleźć się pod wpływem rozległego i aktywnego niżu znad Atlantyku. Na przełomie stycznia i lutego oraz na początku lutego napływać mają cieplejsze i wilgotne masy powietrza z zachodu, przynosząc chmury z opadami śniegu z deszczem i deszczu. Temperatura może wzrosnąć powyżej nawet do 6 st. na zachodzie kraju.
Prawdopodobieństwo takiego rozwoju sytuacji wynosi ok. 60-70%. Ale jeśli wyż nad Rosją utrzyma się i umocni w wale wyżowym siegającym od Syberii przez Europe po Azory, to z ciepła „nici”. Możliwe, w tej chwili w około 30%, że mróz w Europie Środkowej zostanie, a wtedy spłynie do nas prosto ze wschodu kontynentalne syberyjskie powietrze, a temperatura spadnie do -30 st.
Modele amerykańskie wskazują na duże ocieplenie, ale rosyjska służba meteo, jak sprawdził nasz redakcyjny kolega Tomasz Wasilewski, od jakiegoś czasu twardo trzyma się zimowej prognozy dla lutego, od początku do końca miesiąca, dla Europy Wschodniej i Środkowej. A Rosjanie na zimie się znają…
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo