Państwo Thivillon, menadżerowie zoo, przygarnęli samicę po tym, jak jej matka odmówila dalszego karmienia piersią. Nie jest to ich pierwsze goryle dziecko. Wcześniej opiekowali się bratem Digit, samcem Ginko.
- Musieliśmy rozstać się z Ginko, bo jak dorósł, zrobił się bardzo agresywny - mówi 68-letni Pierre. - Ginko zaadoptowaliśmy w wieku 5-ciu lat. Digit znamy od maleńkości, więc nie powinniśmy mieć problemu z jej wychowaniem - dodaje.
Wychowaj goryla
Życie rodzinne ze 120-kilogramowym dzieckiem nie jest sielanką. Para decydując się na adopcję musiała zapomnieć o wieczornych wypadach do kina czy kolacjach na mieście. Goryl jest bardzo towarzyski i trzeba go mieć stale na oku. Co więcej, utrudnia pożycie małżeńskie. - Digit lubi spać w naszym łóżku - mówi Pierre, jednak dodaje, że poświęcenie się dla goryla nie jest dla nich problemem.
Adopcja Digit rekompensuje parze stratę po odejściu Ginko. - Życie było bardzo trudne po utracie Ginko. Przyzwyczailiśmy się do niego. Spał w pobliżu, razem jedliśmy śniadanie, bawiliśmy się, to była prawdziwa przyjemność. Było nam bardzo ciężko się z nim rozstać - opowiada Pierre.
Kiedy małpa nabiera ogłady
Weterynarz francuskiego ogrodu botanicznego, Jean-Christophe Gerard, jest rozbawiony, widząc więź pomiędzy gorylem a Pierre i Elianne. Zaskakuje go delikatne zachowanie samicy. - To jest zwierzę. Może reagować agresywnie na rzeczy, których nie lubi, ale ta samica, od kiedy przebywa z Pierre lub Elianne, nie jest gwałtowna. Ci ludzie szanują ją, dzięki czemu mogą zbudować stabilną relację - mówi Gerard.
Goryl jest największą współczesną małpą człekokształtną. Grozi jej wyginięcie, dlatego jest pod ochroną. To roślinożerca i preferuje naziemny tryb życia.
Autor: mm/ms / Źródło: Reuters TV