Nawet 50 milionów ludzi z zachodnich regionów Stanów Zjednoczonych zostanie włączonych do systemu ostrzegania przed trzęsieniami ziemi. Będzie on alarmować przed wstrząsami o magnitudzie powyżej 5 stopni i da do 10 sekund, by mieszkańcy mogli się na nie przygotować.
Nowy, zmodernizowany system wczesnego ostrzegania będzie alarmować mieszkańców położonych na Zachodnim Wybrzeżu USA stanów Kalifornia, Oregon i Waszyngton przed nadchodzącymi trzęsieniami ziemi, co da im kilka sekund na znalezienie bezpiecznego schronienia.
"ShakeAlert"
Tak zwany "ShakeAlert" jest mobilnym alertem, który będzie wysyłać posiadaczom telefonów komórkowych sygnał o wykryciu wstrząsów. Ostrzeżenie będzie docierać do 50 milionów ludzi.
Alerty są wysyłane z bezprzewodowego systemu alarmowego Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego, aplikacji telefonicznych innych firm i tym podobnych technologii. Zachodnie Wybrzeże jest najbardziej nawiedzanym przez trzęsienia ziemi regionem w Stanach Zjednoczonych z głównymi uskokami, które narażają ten obszar na ryzyko niszczycielskich wstrząsów - podało NPR, amerykańskie radio publiczne.
NPR zacytowało Roberta de Groota, naukowca z rządowej służby geologicznej USGS. W jej ocenie system "ShakeAlert" może zagwarantować do 10 sekund na przygotowanie się na trzęsienie. System ostrzega też przed wstrząsami wtórnymi.
Użytkownicy telefonów komórkowych będą otrzymywać ostrzeżenia tylko w przypadku trzęsienia ziemi o magnitudzie 5 lub wyższej.
Czujniki i regionalne sieci
Według USGS w ciągu najbliższych 30 lat w strefie uskoków Hayward i Rodgers Creek w rejonie Zatoki San Francisco może wystąpić trzęsienie ziemi o magnitudzie powyżej 6,7.
Władze stanu Waszyngton oceniają, że strefa Cascadia, odległa o setki kilometrów od brzegu i rozciągająca od obszarów na zachód od przylądka Mendocino, leżącego 320 km na północ od San Francisco, do terenów na zachód od wyspy Vancouver w Kanadzie, powoduje jedne z największych wstrząsów na świecie. W styczniu 1700 roku takie trzęsienie ziemi w strefie Cascadia wywołało tsunami, które dotarło do odległej o tysiące kilometrów Japonii.
System korzysta z danych z czujników USGS. Czerpie też z informacji zebranych przez regionalne sieci monitorowania trzęsień ziemi w całym kraju.
NPR przypomina, że w 2019 roku, krótko po przetestowaniu przez Kalifornię pierwszego podobnego ogólnokrajowego systemu ostrzegania, rejon Zatoki San Francisco i środkową Kalifornię nawiedziły trzęsienia o magnitudzie 4,5 i 4,7. Alerty dotarły do użytkowników telefonów w ciągu średnio 2,1 sekundy.
Autor: kw/dd / Źródło: PAP, NPR, USGS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/USGS