Starship, czyli najpotężniejsza rakieta świata, czeka na swój czwarty testowy lot. Ma się on odbyć za około dwa tygodnie - poinformował Elon Musk, właściciel firmy SpaceX, która skonstruowała statek kosmiczny.
W czasie ostatniego testowego lotu, 14 marca, rakieta dotarła poza umowną granicę przestrzeni kosmicznej, wykonała szereg zaplanowanych wcześniej czynności (na przykład otwarcie luku ładunkowego), ale uległa zniszczeniu w czasie ponownego wejścia w ziemską atmosferę. Wejście w atmosferę to jeden z najniebezpieczniejszych momentów. Na pojazd działają potężne siły, a przy tym nagrzewa się on do ogromnych temperatur.
Starship poleci po raz czwarty
Firma SpaceX przeprowadziła właśnie tak zwany mokry test rakiety, napełniając zbiorniki paliwem (ciekłym metanem) oraz utleniaczem, czyli ciekłym tlenem. "Próba przed czwartym startem ukończona" - poinformował SpaceX na portalu X.
Tym razem za główny cel firma postawiła sobie pokonanie punktu, w którym pojazd najbardziej się nagrzewa w czasie powrotu na Ziemię. Jak zapowiedział Elon Musk, właściciel SpaceX, testowy lot zostanie wykonany za około dwa tygodnie.
W kwietniu 2023 roku, podczas pierwszego lotu, rakieta zaczęła niekontrolowanie obracać się cztery minuty po starcie, a inżynierowie podjęli decyzję o jej zdetonowaniu. W listopadzie tego samego roku odbył się kolejny próbny lot, w czasie którego statek pokonał granicę kosmosu i doszło do odłączenia się jego obydwu członów, co nie udało się kilka miesięcy wcześniej, ale wkrótce po tym doszło do eksplozji pierwszego stopnia rakiety.
SpaceX uznaje obydwie te próby za spory sukces - rakiety poleciały, a analiza przyczyn skutków katastrof pozwoliła znaleźć i wyeliminować słabe punkty konstrukcji.
Najpotężniejsza rakieta
Starship to największa rakieta, jaką kiedykolwiek zbudowano. Jej pierwszy stopień mierzy 70 metrów i napędzany jest 33 silnikami Raptor. Łącznie generują one dwa razy większą moc niż napęd używanej w programie Apollo rakiety Saturn V. Drugi stopień, który przeznaczony jest już do lotu kosmicznego, ma natomiast aż 50 m wysokości. Napędza go sześć silników Raptor, z których trzy służą do poruszania się w przestrzeni. Na niską orbitę okołoziemską pojazd ma wynosić aż 150 ton ładunku, czyli ponad siedem razy tyle, co rakieta nośna Ariane. Jego wielką zaletą, podobnie jak innych rakiet SpaceX, ma być możliwość wielokrotnego użycia. Ponadto może startować i lądować w różnych miejscach - na kosmodromie SpaceX, w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy’ego oraz na specjalnychoceanicznych jednostkach pływających.
Według wielu ekspertów Starship może więc zrewolucjonizować dostęp do orbity i otworzyć drogę do dalszych obszarów przestrzeni.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/SpaceX