Naukowcy opisali gatunek tropikalnego pająka, który przed zagrożeniami szuka schronienia pod wodą, i jest w stanie pozostać tam przez pół godziny. Udało im się go sfotografować. Wyjaśnią też, co może być sekretem tej zaskakującej umiejętności.
Pająka z gatunku Trechalea extensa, bo taką otrzymał nazwę, badacze zauważyli w 2019 roku w Kostaryce. Znajdował się na głazie w pobliżu małego strumienia na terenie prowincji Puntarenas w południowej części tego środkowoamerykańskiego kraju. Gdy próbowali go schwytać, pająk zrobił coś, czego się nie spodziewali. Zszedł ze skały i zanurzył się w wodzie na głębokość około 25 centymetrów, pozostając tam przez 32 minuty.
Takie zachowanie u płazów nie powinno dziwić. Dla pająków może być niebezpieczne i wiązać się na przykład ze spadkiem temperatury ciała, a na skutek tego wychłodzeniem. Wcześniej ci sami naukowcy zaobserwowali gatunek jaszczurki występującej w Kostaryce, która była w stanie ukrywać się przed drapieżnikami pod wodą przez 16 minut.
- Dla wielu gatunków przemoknięcie i wychłodzenie jest prawie tak ryzykowne, jak walka z drapieżnikami - wyjaśniła główna autorka badania Lindsey Swierk z Uniwersytetu Binghamton w Nowym Jorku. Zaznaczyła, że pająków z rodzaju Trechalea "nie znano wcześniej z ukrywania się pod wodą przed zagrożeniami, a na pewno nie tak długo".
"Warstwa powietrza"
Jak twierdzą autorzy badania, które opisano na łamach czasopisma "Ethology", tajemnicą niezwykłej zdolności tego gatunku są hydrofobowe włoski pokrywające całe ciało pająka. Tłumaczą, że w ten sposób powstaje "warstwa powietrza", która chroni pająka przed niebezpiecznym dla niego działaniem wody.
- Może służyć do utrzymywania otworów oddechowych z dala od wody - powiedziała Swierk. Dodała również, że dzięki tej osłonie minimalizowana jest utrata ciepłoty ciała. Badaczka stwierdziła, ze włoski rozmieszczone są na ciele pająka tak gęsto, że wygląda on, jakby był pokryty srebrem.
Źródło: ScienceAlert, binghamton.edu
Źródło zdjęcia głównego: Lindsey Swierk