Kopię ikony Matki Boskiej Wejherowskiej prawdopodobnie skradziono - poinformowali podczas mszy duchowni. Według franciszkanów przywłaszczył ja mężczyzna, który podał fałszywe dane osobowe. – To może być fanatyk religijny, który chciał mieć taki obraz u siebie – wyjaśnia gwardian klasztoru. Obraz od ponad roku wędrował po domach parafian.
O nietypowej kradzieży duchowni powiadomili wiernych na niedzielnym nabożeństwie. - Ta kopia chodziła już ponad rok po rodzinach z naszej parafii. Wszystko przebiegało spokojnie, ludzie się zapisywali, że chcą ikonę przyjąć do domu. Ten pan też przyszedł, zapisał się. Podał imię, nazwisko i adres. Pod koniec stycznia kolejna zapisana w kolejce pani przyszła po obraz i okazało się, że kopia w ogóle nie została oddana - wyjaśnia o. Daniel Szustak, gwardian klasztoru.
"Myślę, że to nie jest typowy złodziej"
Według franciszkanów kopie mógł przywłaszczyćpewien mężczyzna, który podał fałszywe dane. – To może być fanatyk religijny, który chciał mieć taki obraz u siebie. Kopia nie jest warta wiele pieniędzy – wyjaśnił ojciec Szustak. - Myślę, że nie jest to żaden typowy złodziej, ale wersji jest wiele – dodał.
Kopia ikony ma 15 lat i nie jest wielkich rozmiarów. Po domach parafian wędrowała w związku ze zbliżającą się 15. rocznicą koronacji obrazu Matki Boskiej Wejherowskiej, której w 1999 roku dokonał papież Jan Paweł II.
Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia
Teraz sprawą zajmuje się policja.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy 25 lutego. Policjanci cały czas pracują nad sprawą. Do tej pory jednak nie udało się ustalić kto przywłaszczył obraz – powiedziała asp. Anetta Potrykus, oficer prasowy z policji w Wejherowie.
Za przywłaszczenie grozi kara do 5 lat więzienia.
Kopia ikony Matki Boskiej Wejherowskiej zniknęła z sanktuarium:
Autor: ws/balu / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: www.sanktuarium.wejherowo.pl