Zastawiał wnyki w lesie na dziką zwierzynę, teraz wpadł w ręce policji. 77-latek z Fromborka przyznał się, że upolował byka jelenia i łosia. Mięso poćwiartował i zjadł z psami. Za kłusownictwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Policjanci pojawili się w mieszkaniu 77-latka z okolic Fromborka, bo otrzymali informację, że może się zajmować kłusownictwem. Przypuszczenia się potwierdziły. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli 30 kg mięsa z dzikiej zwierzyny, a w pomieszczeniach gospodarczych poroża z łbami łosia oraz jelenia europejskiego.
- Podejrzewany mężczyzna przyznał, że we wrześniu i listopadzie skłusował przy pomocy wnyków byka jelenia i łosia. Mięso zwierząt poćwiartował i zjadł, karmiąc również swoje psy - informuje st. sierż. Monika Śmigielska z braniewskiej policji.
Jak ocenił biegły, nielegalnie pozyskany byk jelenia ważył około 100 kg, łosia zaś około 300 kg. 77-latka zatrzymano w piątek do wyjaśnienia. Następnego dnia usłyszał zarzut skłusowania zwierzyny leśnej. Grozi za to nawet 5 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Braniewo