Zakończyły się przesłuchania pseudokibiców podejrzewanych o atak na pociąg relacji Elbląg-Gdynia. Żaden z dziewięciu zatrzymanych nie usłyszał zarzutów. Według policji, nie było wystarczających dowodów.
Dziewięciu mężczyzn w wieku od 20 do 46 lat, których policja zatrzymała w niedzielę na terenie Gdańska i Pruszcza Gdańskiego, zostało przesłuchanych i zwolnionych do domu.
- Dowody nie były wystarczające, żeby komukolwiek z nich postawić zarzuty już teraz. Trwają czynności i niewykluczone, że usłyszą je w późniejszym czasie - poinformowała Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy KWP w Gdańsku.
Wyjaśniła, że skończył się okres, na jaki policja mogła zatrzymać podejrzewanych.
Według ustaleń policji wszyscy oni należą do środowiska związanego z pseudokibicami.
– Sprawa nie jest łatwa, nawet pokrzywdzeni nie chcą współpracować z funkcjonariuszami. Z naszych informacji wynika, że mieliśmy tu do czynienia ze starciem dwóch grup pseudokibiców, więc pokrzywdzeni również do nich należą – mówił rzecznik pomorskiej policji.
Bójka w pociągu
Do napaści doszło w sobotę wieczorem w pociągu relacji Elbląg-Gdynia. Grupa zamaskowanych osób wtargnęła do składu, który zatrzymał się w pobliżu stacji SKM Gdańsk-Żabianka i pobiła pasażerów. Pięć osób trafiło do szpitala. W opinii policji napadu dokonali pseudokibice.
Z relacji świadków wynikało, że gdy pociąg zatrzymał się, z okolicznych zarośli i krzaków wypadło około stu ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn. Część napastników wtargnęła do jednego z wagonów i pobiła jadących nim ludzi. Świadkowie mówili, że bójka miała trwać najwyżej minutę lub dwie, po czym napastnicy wybiegli z pociągu i uciekli.
Gdy pierwszy z kilku wysłanych patroli policji dotarł na miejsce, nie było tam już żadnego z napastników. W pociągu wybite zostały przynajmniej trzy szyby.
Zabezpieczyli ślady i monitoring
Jeszcze w sobotę nocy funkcjonariusze przesłuchali świadków, przeprowadzili szczegółowe oględziny pociągu oraz zabezpieczyli wiele śladów, które przekazano do dalszych badań. Przeszukano także okoliczny teren, zabezpieczono monitoring i wylegitymowano 46 osób mogących mieć związek ze sprawą.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws,js/kv / Źródło: TVN24 Pomorze