W poniedziałek wydobyto fragment pierwszej szkuty, która zostanie przekazana do badań archeologicznych Centralnemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku.
Na wrak XVIII-wiecznego statku pracownicy gdyńskiego Urzędu Morskiego natrafili w czasie badań dna rzeki. Były one prowadzone przed planowanym pogłębianiem Martwej Wisły.
Cztery inne wraki
Co ciekawe, niedaleko znaleziska odkryto jeszcze cztery inne wraki. Statki służyły kiedyś do rozładowywania i załadowywania dużych statków na redzie, które ze względu na zbyt duże zanurzenie nie mogły wpłynąć do portu nad Motławą.
Gwiazda miała chronić przed złem
Fragment szkuty, który wydobyto, to część dziobowa o wymiarach pięć na sześć metrów. Dziobnica jest wyjątkowo ciekawa, bo znaleziono na niej rzeźbione zdobienie w kształcie sześcioramiennej gwiazdy. Taka gwiazda miała chronić przed duchami, klęskami, miała odpędzać zło.
Trafi do podwodnego skansenu
Żaglowiec przez kilka dni będzie można oglądać na pontonie, który zacumował przy Centralnym Muzeum Morskim. Po przeprowadzeniu badań archeologicznych, trafi ponownie na dno morza. Tam powstać ma specjalny podwodny skansen wraków.
Za kilka tygodni z dna Martwej Wisły zostanie wyciągnięty kolejny wrak.
Autor: maz/aja//mz/k / Źródło: tvn24