Policjanci z Pasłęka publikują wizerunek mężczyzny, który w październiku zdemolował tamtejszy salon gier. Mimo nagrania z monitoringu do tej pory nie udało się ustalić kim jest. Jak podkreślają śledczy, liczy się każda informacja, która pomoże go ująć.
Nieznany mężczyzna pojawił się w salonie gier przy ul. Westerplatte w Pasłęku. Na nagraniu z monitoringu z 29 października br. widać jak wchodzi on do lokalu z młotkiem i rozgląda się po jego wnętrzu. Potem szybko doskakuje do jednego z automatów i uderza w niego młotkiem. Następnie obraca się i niszczy pozostałe maszyny.
Straty oszacowano na 1350 zł.
Liczy się każdy szczegół
We wtorek rano policja opublikowała wizerunek sprawcy oraz film, na którym widać jak demoluje lokal.
- Rzadko zdarzają się tego typu przestępstwa. W tym przypadku mimo zebranych materiałów nie udało się zatrzymać sprawcy. Dlatego zdecydowaliśmy się na publikację jego wizerunku. Liczymy, że na komendę zgłoszą się osoby, które mogą coś wiedzieć o tym mężczyźnie. Oczywiście zapewniamy anonimowość - mówi Jakub Sawicki z elbląskiej policji.
Jak podkreślają funkcjonariusze, każda informacja jest cenna.
Policja prosi o kontakt pod numerami tel. 55 249 99 00, 55 249 99 13, 55 249 99 15, 997 lub mailowo policja@elblag.ol.policja.gov.pl.
Tutaj jest zdemolowany lokal:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Pasłęku