Wójt Przechlewa nie uniknie kary za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu i spowodowanie stłuczki. Sąd Okręgowy w Słupsku utrzymał wyrok pierwszej instancji. Samorządowiec musi zapłacić grzywnę, stracił też prawo jazdy. Stanowisko jednak zachowa.
Wójt Przechlewa został już skazany w czerwcu za prowadzenie auta "na podwójnym gazie" oraz spowodowanie kolizji. Wówczas Sąd Rejonowy w Człuchowie kazał mu zapłacić 5 tys. zł grzywny, przekazać 1 tys. zł na fundację wskazaną przez sąd oraz zapłacić 3223 zł kosztów sądowych. Andrzej Ż-T otrzymał wtedy też 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Samorządowiec odwołał się od tego wyroku, ale nic to nie dało. We wtorek Sąd Okręgowy w Słupsku utrzymał wyrok pierwszej instancji, bo ten był "trafny i prawidłowy". Dodatkowo obarczył Ż-T. 520 zł kosztów postępowania.
W uzasadnieniu sędzia tłumaczył, że zeznania świadków nie budzą żadnych wątpliwości. Wskazał za to, że wersja zdarzeń Ż-T jest nieprawdziwa, co potwierdziła opinia ekspertów z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.
Wójt Przechlewa nie pojawił się podczas dzisiejszej rozprawy.
Odjechał po kolizji?
Do kolizji doszło latem ubiegłego roku w miejscowości Klęśnik (woj. pomorskie). Tuż po niej wójt miał odjechać na chwilę z miejsca zdarzenia. Świadkowie podejrzewali, że był nietrzeźwy. Odmówił badania alkomatem, dlatego pobrano mu krew do badań. CZYTAJ WIĘCEJ
Wyniki wskazywały na to, że był pod wpływem alkoholu. Wójt miał tłumaczyć wówczas, że pił alkohol w momencie, gdy na chwilę oddalił się z miejsca zdarzenia.
Śledczy, którzy badali sprawę, poprosili o opinię biegłego, który stwierdził, że Ż.-T. pił alkohol przed kolizją. Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Tak tłumaczył się wójt
Podczas procesu sąd zakazał rejestracji zeznań poszczególnych świadków oraz samego wójta, który miał przyznać, że w przerwie meczu w Przechlewie rzeczywiście wypił 40 miligramów czystej wódki.
"Do samochodu miał wsiąść dopiero po około 2 godzinach i to wtedy właśnie doprowadził do kolizji. Skąd w jego krwi znalazł się wykazany podczas późniejszych badań alkohol w stężeniu około 2 promili? Wójt Przechlewa tłumaczył, że gdy na chwilę odjechał z miejsca kolizji wypił w swoim domku letniskowym drinka" – relacjonował zeznania wójta portal weekendfm.pl
Według portalu wersja przesłuchiwanych świadków była zupełnie inna. – Twierdzili, że tuż po kolizji podejrzewali wójta o nietrzeźwość, ale z ich zeznań wynika też, że wójt nie zniknął im z oczu, a tym samym nie miał kiedy i jak wypić wspomnianego drinka – podał weekendfm.pl
Wygrał w pierwszej turze
Rozgłos związany ze stłuczką i jazdą po alkoholu nie wpłynął na wynik listopadowych wyborów samorządowych. Andrzej Ż.-T. wygrał je już w pierwszej turze, zdobywając 1512 głosów, co stanowiło 56,5 proc. poparcia.
Tu doszło do kolizji:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm. pl