Podłożył bombę pod autem żony, chciał łagodniejszej kary. Jest decyzja sądu

[object Object]
Za usiłowanie zabojstwa żony, mężczyźnie groziło nawet dożywocietvn24
wideo 2/6

Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok sądu niższej instancji w postaci 15 lat więzienia dla Dariusza R. za usiłowanie zabójstwa żony. Mężczyzna podłożył własnoręcznie skonstruowany ładunek wybuchowy pod samochodem małżonki, ale do wybuchu nie doszło.

12 czerwca 2017 roku żona R. przyjechała swoim autem do szkoły w Warlubiu (woj. kujawko-pomorskie), gdzie pracowała jako nauczycielka. Usłyszała dochodzące spod samochodu tykanie, zauważyła też, że coś zostało umieszczone pod podwoziem.

Wezwani na miejsce policyjni pirotechnicy usunęli przedmiot spod auta. Okazała się nim przygotowana w sposób amatorski, ale zawierająca ładunek wybuchowy, bomba. O jej podłożenie prokuratura oskarżyła męża kobiety – Dariusza R. Jak ustalono w śledztwie, działania R. były reakcją na podjętą przez jego żonę decyzję o rozwodzie.

W sierpniu br. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy skazał R. za usiłowanie zabójstwa na 15 lat pozbawienia wolności. Apelację od tego wyroku skierował pełnomocnik pokrzywdzonej, która była w sprawie oskarżycielką posiłkową – zażądał on dla R. 25 lat więzienia. Z kolei oskarżony we własnej apelacji wniósł o zmianę kwalifikacji czynu z usiłowania popełnienia zabójstwa na usiłowanie nieudolne lub na użycie gróźb i posiadanie materiałów wybuchowych, za które to czyny kodeks przewiduje łagodniejsze kary.

W piątek sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który podtrzymał wyrok sądu niższej instancji. Jak wyjaśnił, ogłaszając decyzję sędzia Rafał Ryś, gdański sąd "uznał za słuszne i trafne" zarówno same ustalenia bydgoskiego sądu, jak i orzeczoną przez niego karę.

"Chciał wysadzić w powietrze samochód"

Sędzia przypomniał, że sąd w Bydgoszczy "uznał, iż oskarżony chciał i dążył do tego, by pozbawić życia pokrzywdzoną". Ryś dodał, że potwierdzają to m.in. pierwsze wyjaśnienia, jakich udzielił oskarżony w postępowaniu przygotowawczym. Sędzia podkreślił, że "z tych wyjaśnień w sposób jednoznaczny wynika, iż oskarżony chciał doprowadzić do wybuchu, chciał wysadzić w powietrze samochód" w czasie, gdy znajdowała się w nim jego żona.

- Oskarżony podawał wyraźnie i wprost, że chciał pozbyć się swojej żony, chciał w ten sposób dać upust swoim emocjom, chciał wziąć sprawy w swoje ręce – powiedział też Ryś, zaznaczając, że R. przygotowywał się do popełnienia czynu, o który został oskarżony, m.in. "szukając w Internecie stosownych informacji odnośnie konstruowania ładunku wybuchowego". - Trwało to 3, 4 miesiące – zaznaczył sędzia.

Podkreślił, że konstrukcja, którą stworzył oskarżony, była amatorska, ale niebezpieczna.

- Jak podaje biegły, ryzyko wybuchu było w każdej chwili na skutek wstrząsu, ponieważ ten mechanizm był tak skonstruowany, że wstrząsy samochodu na nierównościach drogi mogły doprowadzić do wybuchu, do eksplozji – powiedział sędzia, zaznaczając, że w takiej sytuacji nie można uznać, że R. skonstruował atrapę, a jego działania były "usiłowaniami nieudolnymi".

- Ten ładunek mógł eksplodować i tylko na skutek szczęśliwego zbiegu okoliczności do tego nie doszło – podkreślił, dodając, że "nie można zgodzić się z twierdzeniem obrońcy, że było to usiłowanie nieudolne".

Sędzia zaznaczył też, że "ładunek, wprawdzie chałupniczo zrobiony, ale został umiejscowiony nie w przypadkowym miejscu samochodu, tylko w bezpośredniej styczności ze zbiornikiem paliwa".

Odnosząc się do motywów, którymi kierował się R., sędzia powiedział, że "oczywistym pozostaje, iż sprawa rozwodowa zainicjowana przez pokrzywdzoną dość poważnie wzburzyła oskarżonego".

- Oskarżony wypowiadał się na ten temat, nie zgadzając się werbalnie z decyzją żony o rozwodzie – dodał.

Sąd, oprócz kary więzienia, orzekł wobec oskarżonego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 metrów przez 15 lat (okres biegnie od odbycia kary) i zasądził na jej rzecz 10 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24