- Nie jestem w żadnym układzie. Jestem zdziwiony, że posłowie takie głupoty opowiadają - odpowiada na zarzuty pomorskich działaczy PiS Lech Wałęsa. Według polityków Prawa i Sprawiedliwości były prezydent jest patronem układu gdańskiego.
- Ja nie mam z tym nic wspólnego, ten układ buduje poseł Jaworski, nieodpowiedzialnością swoją i on stoi na czele tego nieodpowiedzialnego układu, a nie Lech Wałęsa. Panie Jaworski opamiętaj się pan, nie opowiadaj pan głupot – mówi Lech Wałęsa.
- Nie dostaje żadnych pieniędzy. Mam 4 tys. zł miesięcznie, a resztę muszę sobie dopracować. Nie jestem w żadnej radzie nadzorczej, w żadnym układzie – odpowiada na zarzuty działaczy PiS były prezydent.
Układ według PiS
W środę na konferencji prasowej prezes pomorskiego PiS i poseł Andrzej Jaworski zarzucił władzom Portu Lotniczego Gdańsk, że Michał Tusk został zatrudniony na specjalnych warunkach i zarabia trzy razy więcej niż dyżurny portu lotniczego. Według niego to jeden z przejawów układu gdańskiego, którego patronem jest były prezydent.
- Osobami, które w tym układzie uczestniczą, jest środowisko polityczno-towarzyskie, uczestniczą w nim znani politycy Platformy Obywatelskiej i ludzie z biznesu, którzy czerpią pełnymi garściami tylko dlatego, że są związani z Platformą Obywatelską - mówił Jaworski.
Poseł PiS dodał, że do układu gdańskiego zalicza też niektórych dziennikarzy zwłaszcza z "Gazety Wyborczej" oraz osoby z nadania politycznego, osoby, które od dłuższego czasu czują się w Gdańsku bezkarne.
Autor: ws/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Damian Kramski