Piłkarze Lechii meczem z Pogonią 15 lutego zainaugurują drugą część rozgrywek. Wiadomo już jednak, że zrobią to bez większości swoich kibiców. Wojewoda pomorski, na wniosek komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku, zamknął bowiem część trybun PGE Areny.
Sankcja ta związana jest z incydentami, jakie miały miejsce na tym obiekcie podczas meczu z Legią na początku grudnia. Z powodu odpalenia rac świetlnych i zadymienia boiska sędzia przerwał spotkanie na blisko cztery minuty.
Na Pogoń tylko 12 tysięcy?
To już piąty taki przypadek, gdy wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zamyka część trybun PGE Areny. Po raz pierwszy zastosował tę sankcję w listopadzie 2012 roku – meczu z Widzewem nie mogli obejrzeć sympatycy łódzkiej drużyny. Część trybun została również wyłączona z użytkowania podczas spotkań z Pogonią (1 marca 2013) oraz w trakcie sierpniowych konfrontacji z Jagiellonią (zamknięty był także sektor gości) i Cracovią.
Tym razem zamknięta została większość trybun gdańskiego obiektu (jedna wzdłuż linii bocznej oraz sektory za bramkami łącznie z miejscami dla fanów gości) i inaugurujący rundę wiosenną mecz z Pogonią będzie mogło obejrzeć 15 lutego na PGE Arenie w Gdańsku najwyżej 12 tysięcy osób.
Z tego względu gdański klub wstrzymał do tego dnia sprzedaż karnetów na rundę wiosenną. Lechia zapowiedziała jednak, że odwoła się od tej decyzji do ministra spraw wewnętrznych. Może tego dokonać w ciągu 14 dni od jej doręczenia.
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: PAP