W policyjny radiowóz w Starogardzie Gdańskim wjechał volkswagen golf. Policja aresztowała dwóch mężczyzn. Obaj twierdzą, że byli kierowcami golfa.
Do zdarzenia doszło w sobotnią noc, ale policja poinformowała o nim dopiero teraz. Tuż przed północą w tył radiowozu stojącego na czerwonym świetle miał uderzyć vw golf. Kierowca szybko wycofał samochód i zaczął uciekać - podaje lokalna komenda.
Dwóch pijanych
Policjanci znaleźli rozbite auto na jednym ze starogardzkich podwórek. Okazało się, że w czasie ucieczki kierowca wjechał w betonowy słup.
Funkcjonariusze dotarli do 19-latka, który, według wstępnych ustaleń, miał prowadzić auto. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnego aresztu.
Zatrzymano jeszcze jednego mężczyznę, który podszedł do interweniujących policjanów i stwierdził, że to on prowadził auto.Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim ponad 2 gramy marihuany.
Kto usłyszy zarzuty?
Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie. Jak zapowiadają policjanci,niebawem zostaną postawione zarzuty dotyczące spowodowania zdarzenia drogowego w stanie nietrzeźwości oraz posiadania narkotyków.
Autor: aja/mz/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk/TVN 24