Zdaniem prokuratury Bogumiła G. dwukrotnie przyjęła łapówkę twierdząc, że jest w stanie załatwić poza kolejnością przydział mieszkania komunalnego lub znajdującego się w zasobach TBS. Miała zarobić w ten sposób 128 tys. złotych. We wszystkim mieli pomagać jej syn i synowa.
Bogumiła G. pracowała w wydziale gospodarki komunalnej urzędu miejskiego w Gdańsku. Według ustaleń śledczych między listopadem 2010 roku i listopadem 2011 dwukrotnie podjęła się pośrednictwa w załatwieniu przydziału mieszkań poza kolejnością.
- Jednego z zasobów TBS oraz jednego lokalu z zasobów komunalnych gminy. Przyjęła korzyść majątkową w kwocie 128 tys. zł. W obu przypadkach do załatwienia sprawy nie doszło – informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Rodzina pomagała?
We wszystkim urzędniczce mieli pomagać syn i synowa, którzy również powoływali się na wpływy w sprawach związanych z gospodarką komunalną. Syn urzędniczki miał też pośredniczyć w przekazaniu pieniędzy. Wobec obojga skierowano akty oskarżenia już w zeszłym roku.
W trakcie śledztwa okazało się także, że Bogumiła G. we wrześniu 2012 roku eksmitowała jednego z mieszkańców mimo że nie miała takich uprawnień. Za to i za płatną protekcję urzędniczce grozi łącznie do 8 lat więzienia. Kobieta nie przyznała się do winy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze