Policjanci z Gdańska zatrzymali sześciu mężczyzn, którzy mogą mieć związek z podpaleniami samochodów, do których dochodziło w ostatnim czasie na terenie miasta. Czterech z nich już usłyszało zarzuty.
Najmłodszy z zatrzymanych ma 15 lat i przebywa w ośrodku wychowawczym, do którego trafił za kradzieże. Według policjantów nastolatek wraz dwoma kolegami, 17- i 18-latkiem, na początku lutego podpalił wartego 105 tys. zł mercedesa będąc na przepustce.
W tej sprawie wniosek o ukaranie 15-latka trafi do sądu rodzinnego. Jego starsi koledzy odpowiedzą przed sądem jak dorośli. 17-latek usłyszał zarzut podpalenia, a 18-latek z nich pomocnictwa.
Z kolei policjanci z komendy wojewódzkiej analizując sprawy z ubiegłego roku ustalili sprawcę podpalenia fiata punto. 32-letni mężczyzna już usłyszał zarzut, do którego się przyznał.
Spłonęło kilkadziesiąt samochodów, zatrzymali 11 osób
Pozostali zatrzymani mężczyźni przesłuchiwani byli do jeszcze innych podpaleń. W tej chwili śledczy weryfikują informacje, które przekazali w trakcie czynności.
W sprawie podpaleń 55 samochodów, do których doszło w ciągu ostatniego roku, gdańscy policjanci przedstawili zarzuty 11 osobom, które miały podpalić łącznie 31 samochodów.
Policja podkreśla, że sprawcy poszczególnych podpaleń nie mają ze sobą nic wspólnego i nie należy tych spraw ze sobą wiązać.
Autor: md/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24