Nawet do 2500 jednośladów dziennie jeździ ulicą Szczecińską w Słupsku. moga wybierać jazdę po najbardziej ruchliwej ulicy w mieście lub po chodniku, między pieszymi. Dla rowerzystów to wystarczający argument, by w końcu na ulicy wybudować drogę rowerową.
Ulicami Słupska przejechało dziś po południu kilkudziesięciu protestujących rowerzystów. Udali się wprost pod ratusz, by osobiście wręczyć pełnomocnikowi prezydenta ds. organizacji pozarządowych Rafałowi Jece petycję z wnioskiem o budowę drogi.
Zapisać drogę w budżecie miasta
- Celowo zorganizowaliśmy się w tym okresie, bo wiemy, że to właśnie teraz tworzone są przymiarki do przyszłorocznego budżetu – wyjaśnia Tomasz Keler z Centrum Inicjatyw Obywatelskich. – Walczymy o ok. 700 tys. złotych, bo tyle potrzebna, by stworzyć drogę rowerową na ulicy Szczecińskiej.
Najbardziej ruchliwa ulica w Słupsku
Jak wyjaśnia Keler, Szczecińska to bardzo ruchliwa rucha. Łączy ona tzw. sypialnię z centrum miasta. Odcinek ten wybrano nieprzypadkowo – wg badań ruchu drogowego przeprowadzonych w 2008 roku występuje największy tu ruch rowerowy (do 2500 rowerów na dobę).
Na czele demonstracji jechał rowerzysta przebrany za Mikołaja. Skąd się wziął? - To już taka nasza tradycja, że zawsze z nami jeździ - wyjaśnia z uśmiechem Keler. - Kto wie, może nam przyniesie gwiazdkę z nieba w postaci upragnionej drogi?.
Zbierają podpisy
Rowerzyści rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją pod koniec lipca. Do tej chwili zebrali ich blisko 1,5 tys. - Będziemy walczyć aż do skutku, jeśli napotkamy na opory naszych władz, będziemy zaostrzać protest - dodaje Keler.
Więcej o proteście na stronie www.pokazywarka.pl/szczecinska/
Autor: aja/roody
Źródło zdjęcia głównego: CIO | Tomasz Keler