W jednym z mieszkań w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie) doszło do pożaru. Wśród lokatorów był mężczyzna, którego poszukiwała policja. 28-latek został zatrzymany i trafił za kraty zakładu karnego.
W środę (15 marca) na terenie Szczecinka doszło do pożaru w jednym z mieszkań. Policjanci zostali poinformowani o zdarzeniu przed godziną 20. Gdy przybyli na miejsce, swoje działania prowadzili już strażacy. - Świadkowie wskazali mieszkanie, z którego wydobywał się gęsty dym. Jak się okazało w mieszkaniu przebywały trzy osoby, które zostały wyprowadzone na zewnątrz budynku, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Jedna osoba trafiła do szpitala na obserwację - mówi st. asp. Anna Matys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.
Powodem zadymienia w budynku okazały się wypalane w piecu kaflowym przewody miedziane.
Jedną z ewakuowanych osób był poszukiwany
Jak informuje policjantka, w trakcie czynności funkcjonariusze wylegitymowali lokatorów, wśród których znajdował się 28-letni mieszkaniec Szczecinka, ukrywający się przed organami ścigania.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do szczecineckiej jednostki, skąd został przewieziony do zakładu karnego, gdzie - jak zapowiada Matys - spędzi najbliższe miesiące. Policja nie informuje, dlaczego 28-latek był poszukiwany do odbycia kary.
Źródło: KPP Szczecinek
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szczecinek