Zadzwonił do starszej kobiety, powiedział, że jest policjantem. Przekazał, że jej córka ma koronawirusa i pilnie potrzebuje drogiej szczepionki, która musi być sprowadzona ze Stanów Zjednoczonych. Kobieta dała nieznajomemu kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dopiero później zorientowała się, że została oszukana.
Do zdarzenia doszło w środę w Szczecinie. Oszust zadzwonił do starszej kobiety na telefon stacjonarny. Podał się za policjanta.
- W trakcie krótkiej rozmowy poinformował, że jej córka znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim z powodu koronawirusa i pilnie potrzebna jest szczepionka sprowadzona z USA, która pomoże w walce z rzekomą chorobą, a jej koszt wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych - przekazali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Kobieta, chcąc ratować życie dziecka, przygotowała pieniądze. Za jakiś czas przyszedł po nie nieznany mężczyzna.
- Dopiero później zorientowała się, że została oszukana. Obecnie postępowanie w tej sprawie prowadzą szczecińscy funkcjonariusze - przekazali policjanci.
Szczepionka na koronawirusa wciąż nie istnieje, na całym świecie trwają prace nad jej stworzeniem.
"Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy"
Policjanci apelują o rozwagę i ograniczone zaufanie do obcych osób. Jeżeli ktoś dzwoni, podaje się za członka rodziny i prosi o pieniądze, najlepiej najpierw sprawdzić, z kim naprawdę rozmawiamy. Funkcjonariusze przypominają również, żeby nikomu nie mówić o oszczędnościach, jakie posiadamy.
PAMIĘTAJMY ! Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem! Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust! Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł! Natychmiast poinformuj o tym Policję.
Źródło: KMP Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24