Na plaży w środku lata powstał stok snowboardowy. Na Półwysep Helski przywieziono 100 ton śniegu, by odbyły się jedyne w swoim rodzaju zawody.
Na plaży w Chałupach na Półwyspie Helskim utworzono stok dla snowboardzistów. Rampa miała 10 metrów wysokości i 30 długości. Tyle, by wystarczyło snowboardzistom na stworzenie efektownych ewolucji.
- W sumie użyliśmy 100 ton śniegu, które przyjechały spod Zakopanego pięcioma tirami – opowiada Artur Rajewski, organizator imprezy "Snow on Hel". – Śnieg nawet przy 30-stopniowych upałach topiłby się 48 godzin, więc mieliśmy sporo czasu – dodaje.
Plażowicze byli pozytywnie zaskoczeni, widząc biały puch na plaży, choć niektórzy nawiązywali w żartach do pogody, która w tym roku nie rozpieszcza plażowiczów. – Takie mamy lato – śmiali się.
W zawodach wzięło udział 35 zawodników i zawodniczek, którzy należą do ścisłej czołówki w kraju. Zawodnicy wykonywali różnego rodzaju ewolucje na stoku, wykorzystując ustawione na nim przeszkody. Sędziowie oceniali styl, oryginalność́, płynność́ i technikę̨ skoków. Zawody trwały do północy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24