Prokuratura rejonowa w Pucku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłym rodzicom zastępczym z tej miejscowości, Annie i Wiesławowi C. Największa kara, nawet dożywocie, grozi byłej matce zastępczej.
- Zakończyliśmy śledztwo i skierowaliśmy do sądu okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia – mówi Piotr Styczewski, prokurator rejonowy z Pucka. – Treść aktu oskarżenia jest taka, jak wcześniej przedstawionych zarzutów – dodaje prokurator.
Treść zarzutów
Jak podała prokuratura, Annę i Wiesława C. oskarżono o znęcanie się nad dziećmi, zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności i pobicie ze skutkiem śmiertelnym małoletniego Kacpra, zagrożonego karą do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo Anna C. odpowie za zabójstwo 5-letniej Klaudii, za co może trafić do więzienia na całe życie.
W trakcie postępowania oboje "częściowo przyznali się do stawianych zarzutów" - informuje prokuratura.
Anna i Wiesław C., zgodnie z decyzją sądu, są tymczasowo aresztowani.
Mogą stanąć przed sądem
Śledczy z puckiej prokuratury zdecydowali o poddaniu obydwojga małżonków badaniom psychiatrycznym. W przypadku Wiesława C. biegli po jednorazowym badaniu orzekli, że może on odpowiadać za swoje czyny przed sądem. Z kolei w przypadku Anny C., która wcześniej zgłaszała problemy ze zdrowiem psychicznym, biegli doszli do wniosku, że krótkie badanie nie wystarczy do oceny stanu jej psychiki i wnieśli o kilkutygodniową obserwację. 4 lutego do prokuratury trafiła opinia, która mówi, że matka również jest poczytalna i może odpowiadać przed sądem.
Śmierć dwójki dzieci w Pucku
W styczniu 2012 roku do małżeństwa C. (32-letniej Anny C. oraz 39-letniego Wiesława C.) trafiła piątka rodzeństwa w wieku od roku do 6 lat.
3 lipca 2012 r. w domu rodziny C. doszło do śmierci powierzonego jej 3-letniego chłopca. Pucka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy uwierzyli wówczas opiekunom, którzy wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów. Na możliwość śmierci w wyniku wypadku wskazywały też wyniki sekcji zwłok.
12 września w tej samej rodzinie zmarła 5-letnia siostra 3-latka. Małżeństwo C. utrzymywało, że dziewczynka także zmarła w wyniku wypadku.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24