Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie (10 lipca) w miejscowości Radańska (województwo kujawsko-pomorskie). 16-letni motorowerzysta po zderzeniu z samochodem osobowym zmarł mimo reanimacji. Podejrzewany o spowodowanie wypadku kierowca oraz pasażer auta, którzy oddalili się z miejsca zdarzenia, zostali zatrzymani przez policję po kilkugodzinnych poszukiwaniach. Drugi z pasażerów został ranny, jest w szpitalu. Kierowcy grozi do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Służby otrzymały zgłoszenie o godzinie 16.22 o wypadku drogowym w miejscowości Radańska w województwie kujawsko-pomorskim. - Po dojeździe zastaliśmy samochód osobowy oraz motocykl poza drogą w pobliskim polu. Autem jechały trzy osoby, z czego jedna została ranna, a dwie zbiegły z miejsca zdarzenia. Kierowca jednośladu był w bardzo ciężkim stanie - zrelacjonowali przebieg wydarzeń strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Osiu.
Jak przekazali strażacy, stan nastolatka znacznie się pogorszył. Doszło do nagłego zatrzymania krążenia i natychmiast przystąpiono do akcji reanimacyjnej.
- Koordynator działań medycznych na miejscu akcji niezwłocznie poprosił o zadysponowanie kolejnego Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz śmigłowca "Ratownik 2" Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stacjonującego w Żołędowie. Niestety, po długotrwałej reanimacji lekarz stwierdził zgon nastolatka, natomiast drugi mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala - poinformowali druhowie.
Poszukiwania kierowcy i pasażera
Z ustaleń policjantów wynika, że motorowerzysta poruszał się w kierunku Osia od strony Radańskiej, natomiast kierowca volkswagena passata jechał z naprzeciwka. Doszło do zderzenia.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy, podejrzewanego o spowodowanie wypadku, oraz pasażera. Po kilkugodzinnej akcji udało im się ich namierzyć.
- Policjanci ruchu drogowego, prowadząc kontrolę miejscowości oraz ulic, napotkali mężczyznę idącego drogą. Rozpoznali w nim poszukiwaną osobę i zatrzymali. W chwili zatrzymania kierowca był trzeźwy - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl podkomisarz Joanna Tarkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
W poniedziałek (11 lipca) 32-letni mieszkaniec powiatu świeckiego usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy rannemu. Sąd Rejonowy w Świeciu - przychylając się do wniosku policji i prokuratury - aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna Osie/Facebook