Na nagraniach widać między innymi bicie zwierząt poganiaczami i zrzucanie ich z ciężarówki. Aktywiści fundacji Viva! i inicjatywy BASTA! nagrali pracę na terenie rzeźni w Przechlewie (woj. pomorskie). Firma zajmująca się przewozem zwierząt złożyła już wniosek do prokuratury. Fundacja Viva! zamierza zrobić to w piątek.
We wtorek, w ramach kampanii STOPKLATKA, został opublikowany raport "Rzeźnia w Przechlewie".
Aktywiści z Fundacji Viva! i inicjatywy BASTA! od 13 czerwca do 1 sierpnia 2017 roku prowadzili śledztwo. Podczas siedmiu wyjazdów nagrali rozładunek zwierząt w rzeźni Prime Food w Przechlewie (woj.pomorskie). Widać na nich, jak pracownicy znęcają się nad zwierzętami.
- To trzecie tego typu śledztwo. Pierwsze było w rzeźni w Witkowie, drugie w Szczecinie. W każdej z tych rzeźni udowodniliśmy znęcanie się pracowników nad zwierzętami - mówi Łukasz Musiał z fundacji Viva!- Mamy aktywistów śledczych, którzy jeżdżą sprawdzać jak traktowane są zwierzęta. Rzeźnie nie były do nas wcześniej zgłaszane, są wybierane przypadkowo - dodaje.
Prezes Prime Food: o niczym nie wiedziałem
Firma Prime Food należy do grupy Axzon. Zwierzęta transportowane były do rzeźni m.in przez firmę Poldanor SA.
Paweł Nowak, prezes zarządu Prime Food mówi, że nie wiedział o tym, jak traktowane są zwierzęta podczas transportu.
- Żałujemy, że informacja o nieprawidłowościach dotarła do nas tak późno. Nasza reakcja byłaby natychmiastowa - zapewnia Paweł Nowak. - Niestety, zawiedli pracownicy naszego dostawcy i wynajętej przez niego zewnętrznej firmy transportowej - dodaje.
Prezes Prime Food informuje także, że firma transportowa wcześniej rzetelnie wywiązywała się ze swoich obowiązków.
- Powołaliśmy zespół, który ściśle współpracuje z Inspekcją Weterynaryjną. Jego zadaniem jest przeanalizowanie zaistniałej sytuacji - mówi Nowak.
Firma planuje objąć dodatkową kontrolą transport i rozładunek zwierząt. Rozbudowany też zostanie istniejący już system monitoringu.
Poldanor: to incydent, którego nie zamierzamy bagatelizować
Jak zapewnia prezes firmy, która zajmowała się transportem świń w Przechlewie, takie zachowanie pracowników nie jest tolerowane.
- Niewłaściwe zachowania miały charakter incydentalny. Nie zamierzamy ich jednak bagatelizować - mówi Grzegorz Brodziak, prezes zarządu Poldanor SA. - Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt - dodaje.
Powołano także specjalny zespół, który współpracuje z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Zespół ten ma przeanalizować wszystkie procedury i wprowadzić zadania naprawcze, żeby takie sytuacje nigdy już nie miały miejsca.
- Pokazane w nagraniu incydenty są już przedmiotem wewnętrznego postępowania wyjaśniającego - przekonuje Brodziak. - Wobec osób odpowiedzialnych zostaną wyciągnięte konsekwencje. Już zostały w trybie natychmiastowym zawieszone w wykonywaniu obowiązków, czyli odsunięte od pracy ze zwierzętami - dodaje.
Pracownicy Poldanor SA przechodzą regularne szkolenia, zarówno te, które są obowiązkowe w ramach prawa, ale też dodatkowe, zlecane przez firmę.
- Dobrostan zwierząt jest dla nas największym priorytetem. Przykładamy najwyższą wagę, by nasz zespół był uczulony na aspekt dobrego traktowania zwierząt, tym bardziej jest nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji - podsumowuje prezes.
Viva!: przygotowujemy zawaidomienie do prokuratury
Aktywiści fundacji Viva! zapowiadają, że zawiadomienie do prokuratury wyślą w piątek.
- Dziś kończymy już opis nagrań. Wideo trwa prawie 8 godzin. Musieliśmy udokumentować wszystko, żeby można było rozpoznać twarze pracowników czy numery rejestracyjne samochodu - tłumaczy Musiał.
Na nagraniach widać nieludzkie traktowanie zwierząt przez pracowników. Aktywiści udowadniają m.in kopanie świń, bicie i dźganie zwierząt poganiaczami, uderzanie w wrażliwe części ciała i zrzucanie z ciężarówki.
Aktywiści zapewniają, że brutalne traktowanie zwierząt nie było jednorazowe. Zachowanie kierowców powtarzało się podczas całego śledztwa.
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! złoży w piątek zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Dowodem mają być właśnie nagrania wideo.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja VIVA!