Koszalińscy policjanci ścigali kierowcę ulicami miasta. Gdy mu zablokowali drogę, na piechotę uciekł do lasu. Zatrzymano go po kilku godzinach.
Jak poinformowała nas komisarz Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, około godz. 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek na ulicy Zwycięstwa policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę mercedesa. Ten jednak nie zatrzymał się.
- Policjanci podjęli pościg za kierowcą. Mężczyzna nie stosował się do znaków dźwiękowych i świetlnych wysyłanych przez policjantów – relacjonuje Kosiec. Wreszcie funkcjonariusze zablokowali drogę mercedesowi radiowozem. Ten jednak nie poddawał się. Wysiadł z pojazdu i uciekł w kierunku lasu.
Co ciekawe, w aucie pozostał pasażer, którego policjanci zatrzymali. W ręce funkcjonariuszy po kilku godzinach trafił także kierowca mercedesa. W momencie zatrzymania był trzeźwy.
Obaj mężczyźni są obecnie w policyjnej izbie zatrzymań. Funkcjonariusze sprawdzają, dlaczego kierowca uciekał. Na razie usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, który jest zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Adam Wójcik