Po tym jak policja, po zgłoszeniu od mieszkańców, odkopała w pomorskiej miejscowości Zadry ciało noworodka, trzy osoby usłyszały zarzuty. Prokuratura w Miastku wnioskowała do sądu o areszt wobec dwóch z tych osób.
Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy z Miastka, poinformował we wtorek, że 46-letnia Grażyna S. usłyszała dziś zarzut zabójstwa.
Jej syn, Norbert S. usłyszał zarzut grożenia świadkom oraz poplecznictwa, tj. czynności związanych z udaremnianiem śledztwa poprzez ukrywanie zwłok. Taki sam zarzut usłyszał konkubent córki Grażyny S., Przemysław J.
Jak powiedział Młynarczyk, te osoby "w części przyznały się" do zarzucanych im czynów. Jak tłumaczy prokurator, złożyli wyjaśnienia, które będą weryfikowane w toku postępowania.
- Czy Grażyna S. przyznała się do zabójstwa - dopytywali dziennikarze?
- Werbalnie się przyznała, ale z jej wyjaśnień nie do końca to wynika - powiedział Młynarczyk. - Nie mogę powiedzieć, w jakiej części się przyznała - dodaje.
Zaznaczył, że jej wyjaśnienia są na razie tajemnicą śledztwa, bo są weryfikowane. Przekazał, że będą przesłuchiwani świadkowie.
Na pytanie dziennikarzy, czy wobec zarzutu zabójstwa można twierdzić, że dziecko urodziło się żywe, prokurator odpowiedział, że jest to wniosek, który sam się nasuwa.
Dwa wnioski o areszt
Za zabójstwo grozi do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Jeśli potwierdzą się zarzuty wobec dwóch mężczyzn, mogą oni spędzić w więzieniu do 5 lat.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt dla Grażyny S. i jej syna, a dla Przemysława J. o dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
- Sąd ma zdecydować w tej sprawie jeszcze dzisiaj - zapowiedział Młynarczyk.
Policja odkopała ciało noworodka
Makabrycznego znaleziska policja dokonała w miejscowości Zadry, po informacjach od mieszkańców. Sąsiedzi twierdzili, że czterdziestokilkuletnia Grażyna S. była w ciąży. Zaniepokoiło ich to, że od dłuższego czasu nie widzieli przy kobiecie małego dziecka.
Policjanci odkryli ciało. – Odkopano je na ugorze, poza posesją. Nie wiadomo, kiedy je zakopano, ale jest w stanie daleko posuniętego rozkładu – powiedział w poniedziałek prok. Krzysztof Młynarczyk.
Autor: aja/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24