Co jadły w stołówkach? W co się ubierały? Jak wyglądały ich przebieralnie i szatnie? Po co w zakładzie pracy hodowano tulipany? Wszystkiego o życiu kobiety ze Stoczni Gdańskiej będzie można się dowiedzieć podczas nietypowych wycieczek. Pierwsza szansa już w środę.
Na pomysł zorganizowania nietypowych tras zwiedzania wpadły kobiety z Instytutu Kultury Miejskiej. W tym historycznym miejscu zostaną wytyczone trzy trasy związane z: działaczkami Solidarności, pracownicami stoczni oraz artystkami. Po terenach postoczniowych oprowadzać będą autorki projektu oraz artyści.
Przywrócić pamięć o kobietach
- To zaskakujące, jak mało mówi się o kobietach w stoczni, a przecież wiadomo, że na każdym wydziale, nawet na kadłubowym, pracowały kobiety. Chcemy tę pamięć przywrócić – wyjaśnia Marta Tymińska, jedna z współtwórczyń projektu. - Odwiedzimy miejsca, gdzie przez kilkadziesiąt lat pracowało, tworzyło, a nawet mieszkało, jednorazowo aż pięć tysięcy kobiet.
Stoczniowe tulipany
Trzy wyznaczone trasy wypełnione są ciekawymi anegdotami i ciekawostkami, związanymi z życiem kobiet w Stoczni Gdańskiej. – Gdzie znajdowało się stoczniowe ogrodnictwo, z którego pochodziły tulipany i goździki, rozdawane w zakładzie na Dzień Kobiet? Gdzie znajdowały się nieistniejące już Willa Dyrektora i Galeria Dźwięków AKU, w których na suwnicach pracowała Anna Walentynowicz? – tłumaczy Tymińska.
Szatnie i podglądacze
- Dowiemy się, jak wyglądał zwyczajowy dzień, a nawet zmianowa doba w stoczni – dodaje Anna Urbańczyk, koordynatorka projektu z IKM. - Co jedzono w stołówkach, w co się ubierano, jak wyglądały przebieralnie i szatnie, i że istnieli w nich podglądacze. Opowiemy między innymi, ile procent normy wyrabiała Anna Walentynowicz, na co chorowały izolatorki i pracownice Wydziału Transportowego.
Zwiedzanie jest bezpłatne, wymagane wcześniejsze zapisy. Dokładne daty zwiedzania można znaleźć na stronie ikm.gda.pl/metropolitanka
Autor: aja/mz/k / Źródło: TVN24 Pomorze, Instytut Kultury Miejskiej
Źródło zdjęcia głównego: ECS | Leszek Biernacki