Wybuch materiału pirotechnicznego ranił 40-letniego rekonstruktora podczas inscenizacji bitwy pod Falaise w piątkowe popołudnie w Helu. Ranny został przetransportowany do szpitala w Gdańsku śmigłowcem.
Do wypadku doszło około godziny 17.00 podczas inscenizacji historycznej bitwy pod Falaise. Jednym z elementów pokazu były wybuchy ładunków pirotechnicznych. Według organizatora imprezy, przed rozpoczęciem pokazu każdy z uczestników otrzymał szczegółowe instrukcje o tym, jak i gdzie można się bezpiecznie poruszać. Mimo to, jedna z petard raniła rekonstruktora.
- Odłamek ładunku trafił go w klatkę piersiową. Miał lekką krwawiącą ranę, cały czas był przytomny – mówi Rafał Bier, organizator imprezy.
Zabrali go śmigłowcem ratunkowym
Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Helu, w którym został opatrzony.
– Ze względu na to, że był narażony na działanie fali uderzeniowej konieczne były dalsze badania – informuje Bier. - 40-latek został przetransportowany śmigłowcem do Gdańska, bo w helskim szpitalu nie ma odpowiednich narzędzi do przeprowadzenia dokładniejszych badań - dodaje.
Organizator podkreśla, że pole pirotechniczne, na którym doszło do wypadku, było odpowiednio przygotowane oraz oznaczone, a każdy z uczestników poinformowany na jaką odległość może się zbliżyć.
- Podszedł za blisko i dostał odłamkiem. To jest doświadczony rekonstruktor, który wiedział czego się spodziewać. Nie wiem dlaczego popełnił taki błąd – stwierdził Rafał Bier.
Wielka impreza historyczna
Piątkowa inscenizacja była częścią kilkunastodniowej imprezy rekonstrukcyjnej D-Day Hel 2014. Uczestniczy w niej około 300 rekonstruktorów i kilkadziesiąt pojazdów z czasów II wojny światowej.
Impreza rozpoczęła się 12 sierpnia i potrwa do niedzieli 24 sierpnia. Każdego dnia na helskich ulicach, plaży oraz w wielu miejscach miasta przedstawiane są inscenizacje.
Jedną z największych atrakcji jest inscenizacja lądowania aliantów na plaży Omaha, która odbędzie się w sobotę 23 sierpnia.
D-Day Hel odbywa się na w mieście i na plażach wokół cypla:
Autor: md/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Dąbrowski