Przebiegli 269 kilometrów, żeby wesprzeć 7-letnią Amelkę i jej mamę. W ten sposób stowarzyszenie Razem dla Fordonu i grupa sportowców chcą zebrać pieniądze potrzebne na leczenie i rehabilitację. 7-letnia dziewczynka i jej mama miesiąc temu zostały ciężko ranne po wybuchu gazu, do którego doszło w Bydgoszczy. Eksplozja całkowicie zniszczyła dom, w którym mieszkała rodzina.
"Bieg w darze serca dla Amelki i Jej Mamy" wyruszy z Bydgoszczy do Szczecina, gdzie w szpitalu przebywa 7-letnia Amelka. Prezes Stowarzyszenia Andrzej Urbaniak wraz z grupą sportowców, postanowili przebiec 269 km i w ten sposób pomóc w zbiórce funduszy na leczenie 7-latki i jej mamy Aleksandry. Bieg trwał niemal 25 godzin.
- Jak wchodziłem do szpitala, to był stres niemiłosierny, teraz ulga totalna i jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy. I że mogliśmy zobaczyć Amelkę już w lepszej kondycji. Na pewno będziemy wspierać ją i jej mamę - mówił Andrzej Urbaniak.
Wracają do zdrowia po wybuchu gazu w domu
7-letnia Amelka i jej mama miesiąc temu zostały ciężko ranne w wybuchu gazu, do którego doszło w Bydgoszczy. Eksplozja całkowicie zniszczyła dom, w którym mieszkała rodzina. Niestety po kilkunastu dniach od wybuchu walkę o życie przegrał ojciec dziewczynki. Mężczyzna miał poparzone 90 proc. ciała.
Stan zdrowia dziewczynki i jej mamy poprawia się, ale czeka je jeszcze długie leczenie i rehabilitacja. Bliscy i znajomi cały czas organizują pomoc. Do tej pory na specjalne konto wpłynęło 50 tysięcy złotych.
Amelia i jej mama prawdopodobnie na święta wrócą do domu dziadków. Przygotowywany jest pokój, w którym zamieszkają. Wszystko jest na dobrej drodze, by rodzina mogła wspólnie spędzić święta.
Piesek Amelki przeżył wybuch:
Dziadek Amelki szukał wnuczki:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24