Prokuratora Rejonowa w Gdyni odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie biernego uczestnictwa w gwałcie, którego mieli się dopuścić członkowie zespołu Behemoth. Proces w tej sprawie Adamowi Darskiemu, ps. Negral chciał wytoczyć Ryszard Nowak.
Prokuratora Rejonowa w Gdyni zawiadomiła Nowaka o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie "doprowadzenia przemocą nieustalonej osoby do obcowania płciowego w nieustalonym miejscu i czasie." W piśmie, jakie Nowak otrzymał z prokuratury nie ma jednak uzasadnienia tej decyzji.
- Decyzja jest nieprawomocna, na pewno się od niej odwołam – zapowiada Nowak.
"Rock'n'roll to zabawa"
W połowie października Ryszard Nowak ze stowarzyszenia "Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą" zdecydował się wysłać zawiadomienie do prokuratury po tym, jak przeczytał wywiad z Nergalem w dwutygodniku "Gala". Ukazał się on 15 października.
W wywiadzie dziennikarka zarzuciła kolegom Nergala gwałt na pijanej kobiecie oraz brak reakcji ze strony lidera zespołu, który był świadkiem tego czynu. Na stawiany przez nią zarzut Negral opowiedział: "Rock'n'roll to zabawa".
Nie uraził uczuć religijnych
Ryszard Nowak już raz pozwał Darskiego w sprawie publicznego podarcia Pisma Świętego. Proces zakończył się uniewinnieniem Nergala. Sąd Rejonowy w Gdyni stwierdził wówczas, że lider zespołu Behemoth, drąc Biblię i nazywając ją "kłamliwą księgą", nie znieważył uczuć religijnych. Od tego postanowienia odwołała się prokuratura oraz Ryszard Nowak. Gdański sąd okręgowy nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę. W maju tego poprosił o interpretacje przepisów prawnych w tej sprawie sąd najwyższy.
Autor: ws/par / Źródło: TVN24 Pomorze