W nietypowym spacerze uczestniczyli w poniedziałek niepełnosprawni z Gdyni. Wspólnie szukali przeszkód, które utrudniają życie m.in. osobom niewidomym, czy korzystającym z wózków inwalidzkich. Do tej pory w mieście odnotowano blisko 300 takich przeszkód.
To już druga akcja, w której niepełnosprawni gdynianie spacerują po ulicach miasta w poszukiwaniu ewentualnych przeszkód. Jak tłumaczą, jest ich bardzo dużo.
– Mówi się, że Gdynia jest najlepiej przystosowanym miastem dla osób niepełnosprawnych (miasto otrzymało w 2012 roku wyróżnienie w konkursie Access City Award, jako miejsce "w najwyższym stopniu przyjazne i dostępne dla osób niepełnosprawnych" – przyp. red), ale wciąż są dzielnice w których trudno się poruszać - tłumaczy Magda, mieszkanka Gdyni, która porusza się na wózku inwalidzkim.
Sprawdzali dzielnice
W poniedziałek sprawdzano dokładnie dzielnice Gdyni - Chylonię. Kolejne spotkania odbędą się w innych dzielnicach miasta. Do tej pory w mieście odnotowano blisko 300 przeszkód, które skutecznie utrudniają niepełnosprawnym mieszkańcom życie. - Musimy stosować wiele objazdów, żeby dojść na miejsce, a i tak nie wszędzie jest dojazd – mówi Magda. Po spacerze powstanie raport, a uwagi będą naniesione na specjalną mapę, która będzie drogowskazem dla urzędników, gdzie trzeba najpilniejszej interwencji. - Często są to proste rzeczy jak nieoznakowane przejście dla pieszych, osoba niewidoma nie wie, kiedy się na przejściu znajduje i kiedy może przejść. Innym przykładem jest przeszkadzający śmietnik, który można przecież zaraz usunąć. Liczy się dobra wola, a nie wielkie pieniądze – wyjaśnia Aleksandra, koordynatorka akcji. Spacery w Gdyni odbywają się z inicjatywy gdyńskiego magistratu i są współfinansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Tym razem sprawdzano przeszkody w Gdyni-Chyloni:
Autor: aja//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Centrum Współpracy Młodzieży