Tajemnicza piękność na plaży w Czołpinie. W sobotę nad samym morzem pojawiła się morska nimfa. Półnagą kobietę z rybim ogonem zauważył pan Andrzej Demczak. Zrobił zdjęcie i pochwalił się niecodziennym spotkaniem.
Syreny "istnieją" nie tylko w bajkach i legendach. Okazuje się, że można też je spotkać na nadmorskich plażach. - Wybrałem się w sobotę na spacer brzegiem morza. Jak zwykle wziąłem ze sobą aparat. W pewnym momencie zauważyłem, że coś leży na plaży. Z daleka wydawało mi się, że to może być człowiek - opowiada Andrzej Demczak.
Podszedł bliżej i okazało się, że dużo się nie pomylił. Na brzegu plaży w Czołpinie rzeczywiście leżała półnaga "kobieta" i to z... rybim ogonem. - To była syrena z piasku. Widywałem już na plażach różne rzeźby z piasku, ale w tym miejscu jeszcze nie. Rzeźba jest naprawdę piękna. To chyba dzieło jakiegoś artysty - dodaje pan Andrzej. Na razie autor syreny pozostaje anonimowy.
Widziałeś podobne dzieła? Masz zdjęcia? Pochwal się nimi i wyślij je na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Demczak