Gdańska archeolog potwierdziła autentyczność bulli, która została sprzedana na internetowej aukcji. XV-wieczny przedmiot odzyskała policja. Sprawa trafiła do prokuratury.
Gdańscy policjanci trafili w lutym na ślad aukcji internetowej, której przedmiotem była papieska bulla z XV wieku. Cenny zabytek kupiła 38-letnia gdańszczanka, która zapłaciła za niego 150 zł.
Przedmiot zabezpieczono w mieszkaniu jej krewnego i przekazano do zbadania Beacie Ceynowie – wicedyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, specjalizującej się m.in. w zabytkach wykonanych z metalu.
"To oryginał"
W piątek Ceynowa za zgodą organów ścigania, poinformowała, że z przeprowadzonej przez nią ekspertyzy wynika, iż na wspomnianej aukcji sprzedano połowę autentycznej – powstałej w XV wieku, wykonanej ze stopu cynku i ołowiu, bulli papieża Marcina V (pełnił tę funkcję między 1417 a 1431 rokiem).
- Jesteśmy pewni, że mamy do czynienia z oryginałem. Wskazał na to m.in. stan zachowania powierzchni bulli oraz jej wygląd: krój pojawiających się na niej liter i sposób przedstawienia uwiecznionych na niej postaci – powiedziała Ceynowa.
Dodała, że kolejnym argumentem potwierdzającym oryginalność bulli jest fakt, iż została ona przełamana w miejscu, gdzie znajdował się otwór na sznurek, którym niegdyś pieczęć była przymocowana do wydanego przez papieża dokumentu. - W tym miejscu bulla była najdelikatniejsza, najsłabsza i jest rzeczą naturalną, że właśnie w nim pękła, jak zresztą wiele innych takich obiektów – wyjaśniła Ceynowa.
Skąd ta bulla?
Ekspertka poinformowała też, że nie sposób orzec, jaki konkretnie dokument mogła uwierzytelniać znaleziona bulla. - Marcin V wystawiał bardzo wiele dokumentów dotyczących terenów Polski, choć niewiele z nich dotrwało do naszych czasów – powiedziała Ceynowa, dodając, że w próbie ustalenia pochodzenia akurat tej bulli mogłoby pomóc miejsce, w którym znaleziono przedmiot. - Niestety, nie znamy tego miejsca: docierają do nas sprzeczne informacje na ten temat – wyjaśniła.
Ceynowa dodała, że – oprócz bulli, które przetrwały np. dołączone do różnych dokumentów przechowywanych w muzeach czy archiwach, na terenie Polski znaleziono jak dotąd w sposób archeologiczny (w czasie prac czy przez przypadek) tylko 23 bulle papieskie zachowane w całości lub fragmencie. „Ta bulla, której ekspertyzę przeprowadzałam, była 23” – zaznaczyła.
Powiedziała też, że – poza tą badaną, w Polsce natrafiono dotąd tylko na dwie bulle wydane przez papieża Marcina V, a znaleziono je w Krakowie na Wawelu oraz w Poznaniu.
Bulla trafi do muzeum
Po tym, jak policja i prokuratura zakończą czynności związane z bullą, zabytek trafi do wojewódzkiego konserwatora zabytków, który zdecyduje, dokąd zostanie przekazany. - My z przyjemnością zainteresowalibyśmy się tym obiektem, ale zasada mówi, że takie zabytki trafiają do placówek w województwach, na terenie których zostały znalezione. Zobaczymy, co ustali policja i prokuratura – powiedziała Ceynowa.
Sprawą zajmie się prokuratura
Policja badała sprawę sprzedaży bulli pod kątem paserstwa. Za popełnienie takiego przestępstwa, w przypadku obiektów o szczególnym znaczeniu dla kultury, grozi kara do 10 lat więzienia.
Jak poinformował w piątek Maciej Stęplewski z zespołu prasowego pomorskiej policji, funkcjonariusze, którzy badali sprawę, zakończyli już zaplanowane czynności i – ze względu na to, że ekspertyza potwierdziła, iż rzecz dotyczy przedmiotu o znacznej wartości kulturowej, przekazali zebrane materiały do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Prokurator zapozna się z materiałami i podejmie dalsze decyzje w tej sprawie – powiedziała rzeczniczka prasowa gdańskiej prokuratury okręgowej Grażyna Wawryniuk.
Okrągły przedmiot
Pochodzące z łaciny słowo „bulla” oznacza niewielki okrągły przedmiot. Słowem tym określało się m.in. okrągłe metalowe płytki, na których odciskano pieczęcie, a które były następnie przymocowywane sznurkiem do ważnych dokumentów papieskich (w celu ich uwierzytelnienia). Z jednej strony pieczęci odciskano wizerunki św. Piotra oraz św. Pawła, a z drugiej – imię papieża. Z czasem „bullami” zaczęto nazywać także same dokumenty papieskie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk