Dopalacze kuszą ceną i szybkim działaniem. Statystycznie w Polsce sprzedaje się ich coraz mniej, ale - jak zauważył w TVN24 Piotr Jabłoński z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii - to jeszcze nie jest sukces. - Prawo jest ważne, ale trzeba też edukować społeczeństwo - tłumaczył.
Młodzi ludzie traktują dopalacze jako środki zastępcze wobec narkotyków.
– Są łatwiej dostępne i tańsze. Poza tym, zgodnie z prawem część z nich wciąż jest legalna, przynajmniej dopóki nie trafią do oficjalnych rejestrów – tłumaczy Piotr Jabłoński z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
Jak twierdzi Jabłoński, cała Europa próbuje wdrożyć mechanizmy, żeby zapobiec rozpowszechnianiu dopalaczy, ale nie jest to proste, bo z roku na rok pojawiają się nowe substancje. – Jeszcze kilka lat temu na rynek europejski trafiała jedna lub dwie takie substancje (rocznie - red.). W ubiegłym roku było ich nawet osiemdziesiąt – mówi Jabłoński.
Nie tylko zakazy
Same zakazy nie załatwią sprawy - podkreśla Jabłoński i zwraca uwagę na to, jak ważna jest edukacja, zarówno tych, którzy sięgają po dopalacze jak i tych, którzy je sprzedają.
- Jeśli mimo wszystko ktoś się decyduje na używanie dopalaczy to powinien to robić świadomie i pozwolić sobie pomóc. Np. nie zażywać tych substancji samodzielnie tylko w czyjejś obecności. Ważne jest, żeby nie wyrzucać opakowań, bo w razie zatrucia lekarz będzie mógł szybciej i skuteczniej zareagować – przekonuje Jabłoński. - Jak nie pomagają zakazy, to niech to chociaż robią świadomie - dodaje.
"Średni europejski poziom"
Jeszcze w 2008 roku Polska była w europejskiej czołówce pod względem sprzedaży dopalaczy. Statystycznie gorzej było tylko w Wielkiej Brytanii. – Teraz utrzymujemy się na średnim europejskim poziomie. Udało nam się zahamować to zjawisko, ale to jeszcze nie jest sukces. Trzeba dalej inwestować w edukację i zdrowie publiczne – komentuje Jabłoński.
Dopalacze – to proste
Adam Kasprzyk, reporter TVN 24, dotarł do dziewczyny, która walczy z uzależnieniem od dopalaczy. Przyznaje ona, że dostęp do tych środków jest bardzo łatwy, a cena zachęcająca.
– Dalej można kupić dopalacze w sklepach typu „Wszystko po 3 złote”. Poza tym nie brakuje ofert w internecie – opowiada dziewczyna i dodaje, że dopalacze działają krócej niż np. amfetamina, ale za to intensywniej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa//rzw / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24