Przyszedł i powiedział, że "udusił teściową". Kobieta żyje, ale jemu i tak grozi dożywocie

Przyszedł i powiedział, że "udusił teściową".
Myślał, że zabił teściową. Zgłosił się na policję (materiał z 24.09.2020)
Źródło: TVN24

70-latek zgłosił się na policję i powiedział, że zabił swoją teściową. Miał udusić kobietę paskiem od spodni. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Znaleźli 84-latkę leżącą na ziemi. Żyła, cicho wzywała pomocy. Mężczyzna trafił do aresztu. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie.

Do zdarzenia doszło w gminie Mirosławiec (województwo zachodniopomorskie). Do jednostki policji w Wałczu przyszedł 70-letni mężczyzna. Powiedział, że właśnie zabił swoją teściową. Miał zaatakować 84-latkę w przydomowym pomieszczeniu gospodarczym.

- Kobieta została zaatakowana przez 70-latka. Paskiem od spodni usiłował pozbawić ją życia. Będąc przekonany, że tak się stało, podejrzany sam zgłosił się do policjantów i opowiedział o całym zdarzeniu - mówi komisarz Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce, żeby sprawdzić zdarzenie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Kobieta przeżyła, 70-latek trafił do aresztu

Policjanci znaleźli 84-latkę leżącą na ziemi. Ściszonym głosem wzywała pomocy. Na miejsce wezwano pogotowie, które zabrało kobietę do szpitala w Wałczu.

Jak przekazała Rudzińska, we wtorek prokurator przedstawił 70-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu za to nie mniej niż osiem lat więzienia, 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzny.

Czytaj także: