Melex uszkodził cztery samochody w Łebie. Prowadzący go 19-latek najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. Nikt nie ucierpiał.
- Kierowca elektrycznego pojazdu prawdopodobnie przysnął za kierownicą i zjechał na prawą stronę jezdni, przetarł cały bok zaparkowanej skody, a następnie z dużą siłą uderzył w stojącego za nią opla, który to siłą pchnięcia uderzył w stojący za nim renault, a ten w zaparkowanego volkswagena – relacjonuje asp. Daniel Pańczyszyn.
Bez pasów bezpieczeństwa
Na szczęście w zaparkowanych przy ulicy pojazdach nie było ludzi. Kierujący melexem również nie przewoził pasażerów. – To duże szczęście, bo pojazdy o napędzie elektrycznym przewożące ludzi po Łebie nie muszą być wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Gdyby w chwili zdarzenia w pojeździe byli pasażerowie mogłoby dojść do poważnego w skutkach wypadku drogowego – mówi Pańczyszyn.
19-latek dostał 500-złotowy mandat i 6 punktów karnych za spowodowanie kolizji drogowej.
Autor: ws/iga / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lębork