Lęborska policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o pobicie 22-latka i spowodowanie u niego ciężkich obrażeń ciała. 24-latek, decyzją sądu, został aresztowany na trzy miesiące.
Policja zatrzymała drugiego z mężczyzn podejrzewanych o pobicie 22-latka z Lęborka, do którego doszło w czerwcu na skwerze w Łebie.
- Jeden ze sprawców uderzył pokrzywdzonego w głowę, co spowodowało, że pokrzywdzony przewrócił się na ziemię. Wtedy drugi ze sprawców zaczął go kopać w brzuch i klatkę piersiową. 22-latkowi pomógł świadek zdarzenia, który wezwał pogotowie ratunkowe. Mężczyzna z bardzo poważnymi obrażeniami wewnętrznymi, zagrażającymi jego życiu, został przewieziony do szpitala - poinformowała w komunikacie aspirant Marta Szałkowska z komendy w Lęborku.
24-latek został zatrzymany w okolicach dworca PKP w Lęborku.
"Uwagę mundurowych zwróciło nerwowe zachowanie mężczyzny, próbującego się przed nimi schować. Policjanci nie pozwolili mu uciec. Podczas legitymowania potwierdzili, że to 24-letni lęborczanin poszukiwany do prowadzonej sprawy" - napisano w komunikacie.
Zgromadzone materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, za co grożą mu nawet trzy lata pozbawienia wolności
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 24-latka tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Pierwszy z podejrzanych wpadł w czerwcu
Pierwszy z podejrzanych o pobicie 22-latka został zatrzymany dwa dni po zdarzeniu.
To 19-latka z Lęborka. Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia czynności narządu ciała, przestępstwa zagrożonego karą pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Lębork
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lębork