Była księgowa sądu oskarżona o przywłaszczenie pół miliona złotych. "Co roku wypłacała dla siebie pieniądze"

Źródło:
PAP/TVN24
Do zdarzenia doszło w Koszalinie
Do zdarzenia doszło w KoszalinieGoogle Earth Pro
wideo 2/6
Do zdarzenia doszło w KoszalinieGoogle Earth Pro

Była zastępczyni głównej księgowej koszalińskiego sądu jest oskarżona o przywłaszczenie ponad 577 tysięcy złotych z kasy zapomogowo-pożyczkowej. Trwający 15 lat proceder miały umożliwiać dwie pracownice sądu, które zasiadały w zarządzie kasy, dziś już emerytki. - Oskarżona właściwie co roku wypłacała dla siebie pieniądze z kasy. Gdy przychodzili po nie inni, mówiła, że pieniędzy nie ma - mówi prokurator Ryszard Gąsiorowski.

Śledztwo w sprawie dotyczącej przywłaszczenia pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej Sądu Okręgowego w Koszalinie na szkodę jej członków, czyli pracowników i sędziów trwało trzy lata. Zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby. Główną oskarżoną jest Jolanta P., była zastępczyni głównej księgowej Sądu Okręgowego w Koszalinie, pracownica z ponad 20-letnim stażem. O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował w piątek Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Prokuratura skierowała akt oskarżenia według właściwości do Sądu Okręgowego w Koszalinie, ale ma na uwadze, że wskazany sąd wyłączy się z orzekania w sprawie, w której zarówno oskarżone, jak i blisko 100 pokrzywdzonych to byli bądź obecni pracownicy instytucji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Sądowa księgowa pieniądze brała dla siebie. "Kasa pozostała pusta"

Jolanta P. została zwolniona dyscyplinarnie w połowie sierpnia 2018 roku po kontroli przeprowadzonej przez prezesa i dyrektor sądu. W wyniku kontroli ustalono, że z kasy zapomogo-pożyczkowej zniknęło co najmniej 285 tysięcy złotych. Księgowością kasy zajmowała się właśnie Jolanta P.

O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiona została wówczas prokuratura. - W śledztwie ustalono, że Jolanta P. od 4 listopada 2003 roku do 20 sierpnia 2018 roku, w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem, przywłaszczyła z kasy zapomogowo-pożyczkowej pieniądze w łącznej kwocie 577 tysięcy 747 złotych i 15 groszy, czyli mienie o znacznej wartości. Kasa pozostała pusta – przekazał prokurator Gąsiorowski. Dodał, że kobieta jest również oskarżona o wytwarzanie dokumentów o przyznaniu jej pożyczek. Na ich podstawie brała czeki gotówkowe i pobierała pieniądze, które następnie przelewała na swoje konto bankowe. Prokuratura zarzuciła też Jolancie P. fałszowanie wyciągów bankowych i dokumentacji księgowej oraz złamanie ustawy o rachunkowości poprzez nieprowadzenie sprawozdań finansowych. - Oskarżona właściwie co roku wypłacała dla siebie pieniądze z kasy, gdy przychodzili po nie inni, mówiła, że pieniędzy nie ma – powiedział Gąsiorowski. Jolanta P. przyznała się do popełnienia zarzucanych czynów. - Jej działania miały na celu uzyskanie pieniędzy na osobiste wydatki – zaznaczył prokurator.

Sąd Okręgowy w KoszalinieTVN24

Zarzuty usłyszały też dwie emerytowane pracownice sądu

O działanie wspólnie i w porozumieniu, którego skutkiem było przywłaszczenie pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej, prokuratura oskarżyła także Bożenę U. i Władysławę S., emerytowane już pracownice sądu, które zasiadały w zarządzie kasy. Pierwsza była jego przewodniczącą, druga członkinią. Jak przekazał Gąsiorowski, zarząd kasy miał sprawować nadzór nad jej finansami. Faktycznie nie działał. Od Bożeny U. i Władysławy S. główna oskarżona miała uzyskiwać czeki oraz przedstawiać im dokumentację, której te nie weryfikowały. Ponadto w czasie sprawowania funkcji w zarządzie kasy obie przeszły na emeryturę. Nie powiadomiły o tym członków kasy, nie odbyły się nowe wybory. - Zarówno Bożena U., jak i Władysława S. nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów. Tłumaczyły, że wydawało im się, iż jako emerytki mogą być w zarządzie kasy zapomogowo-pożyczkowej. Nie miały świadomości, że ich kadencja mogła wygasnąć. Natomiast Jolancie P. zaufały. Informacje i dokumenty, które im przekazywała w sprawie stanu finansowego kasy, wydawały się wiarygodne – poinformował prokurator.

Kobietom grozi do 10 lat więzienia

Wobec trzech oskarżonych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 2 tysięcy złotych. Mają też zakaz opuszczania kraju. Każdej z nich grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa wyszła na jaw w sierpniu 2018 roku. Członkowie kasy nie mogli doczekać się uzyskania pożyczki, a ci, którzy chcieli wycofać swoje wkłady, dowiadywali się, że w kasie nie ma pieniędzy. Kontrolę przeprowadzili prezes i dyrektor sądu. Wielostronicowy protokół pokontrolny przekazany prokuraturze wskazywał na możliwość popełnienia przestępstwa przywłaszczenia powierzonych pieniędzy i fałszowania dokumentacji. Wówczas szacowano, że z kasy zniknęło co najmniej 285 tysięcy złotych.

Autorka/Autor:MAK

Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku. Fejk powraca. Wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku. Fejk powraca. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl