Pacjenci z koronawirusem przebywający w szpitalu w Szczecinie są w stanie stabilnym. Poza dwojgiem osób ze Stargardu, u nikogo więcej na Pomorzu, jak dotąd, nie potwierdzono zarażenia.
- Stan zdrowia dwojga pacjentów z potwierdzonym koronawirusem jest stabilny - poinformował Mateusz Iżakowski, rzecznik Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.
To małżeństwo w wieku około 60 lat pochodzące ze Stargardu (woj. zachodniopomorskie). W piątek potwierdzono u nich zakażenie koronawirusem. Wiadomo, że byli wcześniej we Włoszech.
Mieli kaszel i gorączkę. Są leczeni objawowo, dostają antybiotyki.
Trzy osoby przebadane, nie mają koronawirusa
Jak przekazał Iżakowski, trzy osoby przebywające w szpitalu, u których podejrzewano wcześniej koronawirusa, otrzymały wynik negatywny, co oznacza że nie są zakażone.
Obecnie w szczecińskim szpitalu przebywa jeszcze jedna osoba z podejrzeniem koronawirusa. Została ona przyjęta w piątek.
W szczecińskim szpitalu wstrzymano odwiedziny.
Od przyszłego tygodnia szczeciński szpital dysponować będzie sprzętem, który pozwoli na badanie próbek pod kątem zarażenia koronawirusem. To znacznie skróci czas oczekiwania na wyniki badań. - Takie badanie będzie trwało tylko 4 godziny. Jednocześnie będziemy mogli przebadać aż 12 próbek - przekazał Iżakowski.
Pięć przypadków w całej Polsce
W środę potwierdzono pierwszy przypadek nowego koronawirusa. Pacjent, u którego go wykryto, jest hospitalizowany w Zielonej Górze, przyjechał z Niemiec. Jego stan jest dobry.
W piątek potwierdzono kolejne cztery przypadki: dwoje pacjentów przebywa w szpitalu w Szczecinie, jeden w szpitalu Wrocławiu (przyleciał z Wielkiej Brytanii), jedna pacjentka w szpitalu w Ostródzie (osoba ta podróżowała autokarem z Niemiec razem z mężczyzną, u którego potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce).
Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Dotychczas potwierdzono w Polsce pięć przypadków koronawirusa.
Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24