Policjanci poszukują kierowcy hondy, który potrącił 18-latkę na pasach w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie). Jak informuje Karolina Seemann z kołobrzeskiej policji, mężczyzna zatrzymał się po zdarzeniu, zapytał nastolatkę, czy nic jej się nie stało, a gdy ta potwierdziła, że dobrze się czuje, odjechał. Funkcjonariusze proszą świadków zdarzenia o kontakt.
Do zdarzenia doszło w środę, 15 grudnia, przy Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. Herberta na ulicy Jedności Narodowej w Kołobrzegu. Kierowca hondy typu suv potrącił 18-latkę przed godziną 14. - Kierujący zatrzymał się, zapytał kobietę, czy dobrze się czuje. Kiedy potwierdziła, że nic jej nie jest, odjechał. Później jednak kobieta zgłosiła zdarzenie - mówi st. sierż. Karolina Seemann z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu.
Dodaje, że w wyniku potrącenia nastolatka doznała obrażeń ciała poniżej siedmiu dni.
Policja udostępniła nagranie z kamery monitoringu, która zarejestrowała moment zdarzenia. Na filmie widać, że na przejście dla pieszych weszły trzy osoby, kierowca potrącił jedną z nich - 18-latkę. Kobieta od razu się podniosła.
Poszukują świadków i kierowcy
Seemann tłumaczy, że potrącenie na pasach jest wykroczeniem i dlatego kierowca hodny jest poszukiwany.
Świadkowie zdarzenia drogowego proszeni są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kołobrzegu. Zgłaszać się można osobiście przy ul. Kilińskiego 20 lub telefonicznie pod nr tel. 47 78 46 512 lub 47 78 46 511
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Zachodniopomorska