Policjanci z Gdańska zatrzymali mężczyznę, który żądał okupu za skradziony wcześniej samochód. Na przekazanie pieniędzy zabrał ze sobą 6-letnie dziecko.
34-letni mieszkaniec Gdańska zgłosił, że skradziono mu volkswagena passata o wartości 30 tys. zł. Tydzień później pokrzywdzony dał znać, że telefonicznie skontaktował się z nim nieznany mężczyzna i zażądał 3 tys. zł w zamian za wydanie jego volkswagena.
Z synem po okup
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową zatrzymali 39-latka w momencie przekazywania pieniędzy. Mężczyzna przyjechał odebrać okup ze swoim 6-letnim synem.
Policjanci oddali dziecko matce. Jego ojciec trafił z kolei na najbliższe trzy miesiące do aresztu.
39-latek usłyszał zarzuty kradzieży pojazdu i żądania pieniędzy w zamian za jego zwrot. Mężczyzna był już wcześniej karany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, włamania, paserstwo i posiadanie narkotyków.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia, a za wymuszenie korzyści majątkowej w zamian za bezprawnie zabrany pojazd - do 8 lat.
Autor: maz/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk