Zebrało mu się na wspominki. Zaczął przeglądać album. Wtedy natknął się na fotografię z "blondynką z wiaderkiem". Podobno w wakacje 40 lat temu byli nierozłączni. Kim jest ta dziewczyna? Co teraz robi? Dzięki internautom Marcin właśnie spotkał się z Patrycją. Była lekka trema, kwiaty i wspólne zdjęcie po latach.
Po 40 latach znów stanęli ramię w ramię. Uśmiechnięci, może lekko stremowani. Tym razem nie w Jastarni, a w Warszawie.
Ona wciąż jest blondynką, on nadal jest od niej wyższy o pół głowy.
Patrycja Domagalska i Marcin Bołtryk spotkali się po 40 latach. Ostatni raz widzieli się na plaży w Jastarni. Mieli może po 4-5 lat i byli nierozłączni.
Ktoś im wtedy zrobił zdjęcie i przez tę fotografię znów się spotkali.
Magia internetu
- To było studium przypadku. Szukałem zdjęć kogoś zupełnie innego. A konkretnie pani Marii, która jak się okazało, też spędzała kiedyś wakacje w Jastarni. I to w tym samym czasie i u tych samych ludzi co moi rodzice. Chciałem w albumie znaleźć panią Marię, a znalazłem Patrycję - opowiada Marcin Bołtryk.
Kim jest "blondynka z wiaderkiem" w ręce? Tego Marcin nie pamiętał, ale jego mama już tak. Postanowił odnaleźć Patrycję, dowiedzieć się, co teraz robi i powtórzyć zdjęcie sprzed lat. Napisał kilka zdań i opublikował tamtą fotografię na portalu społecznościowym.
Internautom wystarczyło 40 godzin, by zdjęcie znalazło się niemal wszędzie. Mimo to Patrycja nie wiedziała, że ktoś jej szuka. Do czasu.
- Mój kuzyn mnie rozpoznał na tej fotografii, a jego żona dała mi znać, że jakiś obcy facet mnie szuka. Nie wiedziałam, jak na to zareagować - mówi Domagalska.
Twarzą w twarz
Najpierw się zdzwonili, a w minioną środę w końcu spotkali się twarzą w twarz. Nie udało się to w Jastarni, jak planował Marcin. Do spotkania doszło w Warszawie. Uwieczniła je ekipa Dzień Dobry TVN.
Były kwiaty, lekka trema i dużo śmiechu. A potem wspólna kawa i wspominanie wakacji sprzed lat.
- Ale wyrosłeś! I gdzie są te twoje długie włosy?- żartowała podczas spotkania roześmiana Patrycja.
- To była naprawdę fajna przygoda. Marcin czekał z kwiatami, to było bardzo urocze - mówi tvn24.pl Patrycja.
- Cieszę się, że mogliśmy się spotkać. Fajnie było się poznać i porozmawiać - dodaje Marcin.
Może za rok?
Powtórzenie zdjęcia w Jastarni to na razie pieśń przyszłości. Choć jego namiastkę oboje otrzymali od redakcji Dzień Dobry TVN. Bartek Jędrzejak zaprosił Patrycję i Marcina na brzeg Wisły, gdzie zainscenizowano "nadbałtycką plażę".
Znajomi sprzed lat stanęli ramię w ramię. Patrycja dostała nawet wiaderko.
- Może w przyszłym roku uda się już w Jastarni. Ja na pewno tam będę, bo odwiedzę rodzinę. Zobaczymy. Myślę, że na pewno będziemy podtrzymywać kontakt na przyjacielskiej stopie - dodaje Patrycja.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: Aleksandra Arendt-Czekała / Źródło: TVN24 Poznań/Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN/archiwum prywatne Marcin Bołtryk