Podczas budowy domu znalazł "coś interesującego". To cmentarzysko sprzed ponad 2 tysięcy lat

Źródło:
TVN24
Archeolodzy odkryli skraj cmentarzyska sprzed ponad dwóch tysięcy lat
Archeolodzy odkryli skraj cmentarzyska sprzed ponad dwóch tysięcy latStarostwo Powiatowe w Inowrocławiu
wideo 2/9
Archeolodzy odkryli skraj cmentarzyska sprzed ponad dwóch tysięcy latStarostwo Powiatowe w Inowrocławiu

W trakcie budowy domu znalazł w ziemi gliniane naczynie. Zadzwonił do muzeum w Inowrocławiu, mówiąc, że "jest to coś interesującego". I było, nawet bardziej niż się spodziewał. Archeolodzy odkryli skraj cmentarzyska sprzed 2200 lat. W sumie znaleźli trzy groby.

Mężczyzna zadzwonił do Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu dwa tygodnie temu. Podczas budowy domu w Orłowie (woj. kujawsko-pomorskie), w trakcie prac ziemnych znalazł gliniane naczynie.

- Poinformował, że - jego zdaniem - jest to coś interesującego. Natychmiast udaliśmy się, żeby zobaczyć, z czym mamy do czynienia. Okazało się, że odkrył skraj cmentarzyska, które później, po badaniach mogliśmy datować na ostatnie wieki przed Chrystusem, czyli liczy jakieś 2200 lat - mówi Marcin Woźniak, dyrektor Muzeum im. Jana Kasprowicza.

Archeolodzy znaleźli najpierw dwa groby, później okazało się, że jest jeszcze jeden.

Obok szczątków naczynia, nóż i kamień

- To są dwa rodzaje grobów. To był czas, kiedy dominującą formą był pochówek ciałopalny, ale w tym dominującym rycie pogrzebowym, pojawiają się także wyjątkowe groby szkieletowe - tłumaczy Woźniak.

Dwa ze znalezionych grobów są bardzo skromne. - To jest jama, w której złożone są przepalone szczątki zmarłego zebrane ze stosów. Udało nam się znaleźć niewielką liczbę kości. Do tego drobne przedmioty, które były z tym zmarłym na stosie - mówi dyrektor muzeum.

Archeolodzy znaleźli nit brązowy, który świadczy o tym, że ze zmarłym spalone było jakieś naczynie. - Naczynie, którego nikt nie mógł wytworzyć, więc jest to import, który trafił tutaj z południa Europy. Mamy tylko fragment, ale może dalsze badania pozwolą nam je w jakiś sposób bliżej zidentyfikować - tłumaczy Marcin Woźniak.

Jak dodaje, przepalone szczątki nakryte były rytualnie potłuczonymi naczyniami.

Archeolodzy odkryli trzy grobyStarostwo Powiatowe w Inowrocławiu

Co ciekawe, trzeci grób był zupełnie inny.

- Bardzo interesujący z tej przyczyny, że ten zmarły został złożony w specyficzny sposób. Specjalnie dla niego został wykonany grobowiec ułożony z polnych kamieni, które były specjalnie łamane po to, aby móc ułożyć tę konstrukcję. Było to jeszcze przykryte brukiem z dużych polnych kamieni. Być może całość tego grobu była jeszcze nakryta kurhanem, czyli nasypem ziemnym, który do dzisiejszych czasów w związku z intensywną praca rolniczą na Kujawach się nie zachował, ale taka możliwość istnieje - mówi Woźniak.

Archeolodzy nie znają jeszcze płci i wieku zmarłego. Wiedzą jedynie, że była to osoba dorosła. Jej wyjątkowy pochówek może świadczyć o tym, że była ona istotna dla tamtej społeczności. Przemawia za tym dodatkowo fakt, że jej grób był wyróżniony, położony na skraju cmentarzyska. Reszta grobów znajduje się kawałek dalej.

W grobach odkryto wiele artefaktówStarostwo Powiatowe w Inowrocławiu

- Głowa zmarłego znajdowała się od strony południowej i ten grób był bardzo bogato wyposażony. Z nim trafiły do grobu trzy naczynia: dwa kubki różnych rozmiarów i jeden garnek - wymienia dyrektor muzeum.

Dodaje, że przy lewej kości udowej archeolodzy znaleźli duży, żelazny nóż. Przy prawym ramieniu pierwotnie musiały się znajdować w jakimś woreczku, sakiewce drobne przedmioty w postaci być może brzytwy i dwa kamienie.

- Jeden z nich jest z pewnością osełką służąca do ostrzenia, a drugi przedmiot to otoczak, czyli taki kamień bardzo mocno wygładzony, być może zabrany z jakiejś rzeki, który być może pełnił funkcję amuletu, mającego przynosić szczęście. Na szyi znajdowała się drobna ozdoba w postaci żelaznego kółka - mówi Woźniak.

W grobie znaleziono też dwa niewielkie nity. - Na razie nie wiemy, z czym je wiązać. Być może były elementem tej sakiewki, a może były w jakiś sposób nabite na odzież tego człowieka. Na tym etapie nie jesteśmy jeszcze w stanie tego stwierdzić - dodaje Woźniak.

Kamień mógł pełnić funkcję amuletu Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu

Wrócił do budowy domu, konstrukcja grobowca została

Marcin Woźniak podkreśla, że szczególnie trzeba zwrócić uwagę na postawę mężczyzny, który zadzwonił do muzeum, kiedy znalazł naczynie.

- W pozwoleniu na budowę miał zapis, który u wszystkich inwestorów się pojawia, że w przypadku odkrycia zabytku powinien taką informację zgłosić - mówi dyrektor i dodaje, że rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Wiele osób ukrywa fakt znalezienia czegoś podczas budowy.

- Ludzie boją się archeologów, unikają interwencji, mając mylne wyobrażenie, że jeśli przyjdą archeolodzy, to budowę będą musieli zatrzymać na kilka lat, nic nie mogą dalej robić i wiążą się z tym same problemy. Ten pan zgłosił oczywiście świadomy tego, że na chwilę jego prace będą wstrzymane, ale muzeum postarało się zrobić wszystko, żeby te działania archeologiczne skoncentrować w maksymalnie jak najkrótszym czasie i my te prace przeprowadziliśmy w ciągu dwóch dni - dodaje Woźniak.

Znalezione obiekty trafiły do Muzeum im. Jana Kasprowicza, gdzie czekają na dalsze opracowanie. Co ciekawe, kamienie, z których był zrobiony grobowiec, zostały na placu budowy.

- Udało nam się ustalić z właścicielem, że ta konstrukcja tam pozostanie. Ona mu nie przeszkadza, zostało to zasypane piaskiem, być może za kilkaset lat w innych zupełnie realiach ten grób zostanie na nowo odkryty. Już tylko jego konstrukcja kamienna, ale zawsze to namiastka tego, co było - mówi Woźniak.

Mężczyzna, który zgłosił znalezisko, za swoją postawę dostał nagrodę i dyplom od Wiesławy Pawłowskiej, starosty inowrocławskiego.

Autorka/Autor:MAK/ks

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium